Połączenie scenariuszy Wroga Publicznego z Władcą Pierścieni szykuje nam agencja NSA. Tyle, że w realnym świecie.
Według magazynu Wired, Agencja Bezpieczeństwa Narodowego buduje prawdopodobnie najpotężniejsze centrum badawcze na świecie, po brzegi wypełnione superkomputerami, które miałoby pełnić rolę swoistego wielkiego brata i sprawować pieczę nad całym elektronicznym światem. Maszyna powstaje na pustyni Utah, w okolicach miasta Bluffdale, i ma zajmować łącznie powierzchnię pięciokrotnie większą od powierzchni stolicy Stanów Zjednoczonych, Waszyngtonu.
Większość tej przestrzeni zostanie wypełniona superkomputerami, które będą mogły przechwycić każdą, ale to każdą informację przesłaną przez Internet. Prywatne e-maile, rozmowy przez komunikatory, informacje na Facebooku, wyszukiwania w Google – wszystko będzie przechowywane właśnie tu, pośrodku pustyni. Specjalnie przygotowane oprogramowanie będzie czuwać nad bezpieczeństwem całego świata i wychwytywać wszystko, co potencjalnie niebezpieczne.
Na nic się zdadzą szyfrowania, nawet 256-bitowy klucz AES. Poprzez kolekcjonowanie coraz większej ilości danych i informacji, NSA będzie w stanie rozgryźć klucze wcześniej, niż jakikolwiek inny superkomputer na świecie.
Niedługo każdy będzie mógł się poczuć niczym Will Smith we Wrogu Publicznym tudzież Frodo, chowający się przed czujnym okiem Saurona.
Rozwój cloud computing wygeneruje miliony nowych miejsc pracy
Według prognozy wynikającej z badania przeprowadzonego przez międzynarodowa firmę analityczną IDC na zlecenie Microsoft, rozwój cloud computing wygeneruje do 2015 roku prawie czternaście milionów nowych miejsc pracy na całym świecie. Oznacza to, że rozwiązania chmurowe nie tylko wspierają rozwój firm, ale również dynamicznie poprawiają kondycję gospodarek krajowych i światowy wzrost ekonomiczny.
Firma IDC przeanalizowała trendy w wydatkach na rozwiązania chmurowe w ponad 40 państwach i na ich podstawie przygotowała prognozę wzrostu liczby miejsc pracy wskutek tych inwestycji. Wyniki badania pokazują, że ponoszenie mniejszych wydatków na IT, w związku z przyjęciem przez organizacje modelu cloud computing, oznacza w rezultacie więcej środków finansowych do dyspozycji firm.
"Cloud computing z roku na rok staje się najważniejszym elementem innowacyjnych gospodarek. Dzieje się tak między innymi dlatego, że nowe technologie informacyjne i komunikacyjne sprawiają, że dużo prościej i taniej można założyć i prowadzić firmę, zarówno w sektorach tworzących rozwiązania IT, jak i tych, które je wykorzystują.
– mówi Jacek Murawski, dyrektor generalny polskiego oddziału Microsoft. „Nie da się dziś przecenić wpływu rozwiązań chmurowych na rozwój przedsiębiorstw oraz na krajową i światową konkurencyjność.” – dodaje.
Z badań przeprowadzonych na zlecenie firmy Microsoft wynika też, że innowacje
w obszarze IT, powstałe za sprawą przetwarzania danych w chmurze mogą wygenerować przychody w wysokości 1,1 bln dol. rocznie, co w połączeniu z wydajnością, jaką oferują rozwiązania cloud computing, doprowadzi do znaczących reinwestycji w firmach i wzrostu zatrudnienia.
Kinect pomoże wybrać odpowiednie ciuchy
W sklepach przyszłości nie będziemy musieli zamykać się w małych przebieralniach, w celu przymierzania nowych ubrań. Pomoże nam w tym nowoczesna technologia oraz kontroler Kinect.
Brytyjska firma Bodymetric opracowała specjalny system, który przy wykorzystaniu ośmiu połączonych ze sobą Kinectów, tworzy dokładną mapę ludzkiego ciała, oznaczając kontury dosłownie w ciągu kilku sekund.
Do czego może być przydatny taki system? Cóż, zastosowań może być wiele, ale chyba najbardziej praktyczne to wirtualne przymierzalnie w sklepach z ubraniami. Mając gotową mapę naszego działa, możemy w kilka chwil, bez zbędnego zakładania i zdejmowania ubrań, sprawdzić czy nowe spodnie, lub bluzka będą idealnie na nas leżały.
W ten oto prosty sposób kobiety, nie będą musiały spędzać w sklepach całego dnia i zyskają więcej czasu na inne czynności, np., pobyt w spa.
Rewolucja w wyszukiwarce Google
Już niedługo wyszukiwarka Google będzie dużo bardziej użyteczna. Po zadaniu jej zapytania, będzie ona starała się udzielić jak najtrafniejszej odpowiedzi, dopiero niżej prezentując linki źródłowe
Już wkrótce, jeżeli będziecie chcieli zadać jakieś pytanie wyszukiwarce Google, oprócz listy witryn z możliwymi odpowiedziami, na ekranie zobaczysz również samą odpowiedź. Innymi słowy, wyszukiwarka będzie w sposób semantyczny starała się „zrozumieć”, o co właściwie chodziło internaucie. Baza danych do tego mechanizmu była tworzona przez ostatnie dwa lata.
Wiele witryn internetowych polega na wyszukiwarce Google w celu zdobycia ruchu i możliwości zarobków. Według szacunków Wall Street Journal, które jako pierwsze dowiedziało się o tej rewolucji, ruch na tych witrynach może zmaleć nawet o 20 procent.
Opracowane na podstawie witryn internetowych: www.onet.pl; www.chip.pl; www.komputerswiat.pl