Do tej pory podobne kradzieże w Illinois nie zdarzały się zbyt często. Najwięcej pracy w związku z tą metodą opróżniania kont bankowych miała dotąd policja w Europie, na zachodnim wybrzeżu USA i w Kanadzie. Jednak żadne miasto nie jest w stanie zbyt długo bronić się przed pomysłowością złodziei, o czym świadczą niedawne aresztowania w Chicago.
System nie jest skomplikowany i wymaga użycia elektronicznego czytnika kart kredytowych nakładanego na wolnostojący ATM. Urządzenia, o których mowa wyglądają identycznie jak czytniki kart w bankomatach. Mogą one je zastępować lub być na nie nakładane. Zapamiętują numer konta właściciela karty, jak również jego PIN. Ponieważ złodziej nie ma zbyt wiele czasu, często dość niedbale dokonuje on wymiany. Przed użyciem karty powinniśmy zwrócić uwagę, czy czytnik nie jest przekrzywiony, źle zamocowany, wykonany z taniego tworzywa. Niestety, często nie zauważymy żadnej różnicy i nieświadomi skorzystamy z takiego bankomatu.
Policja przewiduje, że tego typu zdarzenia będą zgłaszane coraz częściej. Wiąże się to z popularnością czytników kart. Okazuje się, że są one łatwo dostępne w internecie. Kosztują ok. 50 dolarów i powszechnie oraz legalnie wykorzystywane są przez różne instytucje finansowe. Pobrane z kart magnetycznych dane przechowywane są w zamontowanej w nich pamięci lub przesyłane droga radiową do pobliskiego komputera. Zależnie od modelu złodziej musi odzyskać zamontowany czytnik w celu ściągnięcia danych lub po prostu podjechać samochodem i z niewielkiej odległości odczytać zapis na ekranie swego laptopa. Następnie uzyskane dane wystarczy zapisać na jakiejkolwiek innej karcie z paskiem magnetycznym, może to być na przykład karta sklepowa, i użyć jej do wypłacenia pieniędzy z obcego konta.
Policja podejrzewa, iż aresztowani w tym tygodniu młodzi mężczyźni stanowią część rumuńskiej grupy przestępczej, która na terenie całego kraju trudni się tym procederem. O podejrzanych osobnikach kręcących się w okolicy bankomatów poinformował policję bank Chase. Mężczyźni mieli na sobie głębokie kaptury i okulary przeciwsłoneczne, co miało utrudnić ich rozpoznanie. Byli częścią grupy zajmującej się wypłacaniem pieniędzy. Osoby odpowiedzialne za montaż czytników wciąż pozostają na wolności. W momencie aresztowania posiadali przy sobie ponad $7,000, a w zaparkowanym w pobliżu mercedesie znaleziono kolejne $50,000 i ponad 200 już zaprogramowanych kart debetowych.
W czasie, gdy policja dokonywała aresztowania w okolicy Addison i Elston, inna grupa kradła pieniądze z bankomatów w śródmieściu Chicago. Nikogo nie udało się jednak zatrzymać.
Takich kradzieży notuje się w Illinois coraz więcej. W 2008 r. zatrzymano rosyjską grupę, której udało się w ten sposób zdobyć kilka milionów zanim policja trafiła na właściwy trop. Zatrzymany wówczas w Schaumburgu Oleksy Pudov otrzymał 30 miesięcy więzienia i nakaz zwrotu $263,000. W momencie zatrzymania posiadał przy sobie listę bankomatów w Chicago, Phoenix i L.A.