----- Reklama -----

WolfCDL. Zostań kierowcą ciężarówki

19 kwietnia 2012

Udostępnij znajomym:

Scott Walker prowadzi regularną kampanię wyborczą, choć tym razem jego celem nie jest zdobycie stanowiska, ale jego utrzymanie. W czerwcu mieszkańcy sąsiadującego z nami od północy Wisconsin wypowiedzą się w referendum na temat ewentualnego odwołania Walkera z najwyższej funkcji w stanie. On sam w ramach politycznej walki posługuje się nami, jako przykładem najgorzej zarządzanego stanu i przekonuje, że jego odejście grozi upodobnieniem się do Illinois.

Nie pierwszy raz Illinois wykorzystywane jest przez Scotta Walkera w walce politycznej. Nasz ponad 8 mld. deficyt budżetowy, kosztowny system świadczeń emerytalnych, rekordowe podwyżki podatków i nieumiejętność dokonania zdecydowanych oszczędności w celu uratowania przyszłych finansów to ulubione tematy republikańskiego gubernatora Wisconsin. Ilekroć sytuacja wymaga wskazania niewłasciwie zarządzanego i zadłużonego stanu, tyle razy polityk ten sięga po przykład Illinois.

Tak było kilka dni temu, gdy Scott Walker słowa te powtarzał podczas wystąpienia w Izbie Gospodarczej w Springfield. Oczywiście osób z tego niezadowolonych nie brakowało, zwłaszcza wsród naszych legislatorów. Jednak spora grupa mieszkańców Illinois witała Scotta z honorami i nagradzała wiele jego wypowiedzi oklaskami na stojąco.

Kłopoty Walkera zaczęły się tuż po wyborze na stanowisko gubernatora, gdy w ramach realizacji przedwyborczych obietnic rozpoczął proces ograniczania prawa związków zawodowych do prowadzenia zbiorowych negocjacji. Przez wiele miesięcy przez parlamentem Wisconsin odbywały się w związku z tym protesty niezadowolonych członków związków zrzeszających przedstawicieli różnych zawodów i jednocześnie prowadzona była akcja zbierania podpisów pod petycją dotyczącą przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania polityka z zajmowanego stanowiska. Wymagana prawem liczbę podpisów udało się uzyskać niedawno i kilka tygodni temu tamtejszy parlament wyznaczył datę głosowania.

Wystąpienie Walkera w izbie Gospodarczej naszego stanu zbiegło się w czasie z rozpoczęciem kampanii przed referendum w Wisconsin i jednocześnie z rozpoczęciem siedmiotygodniowej sesji legislacyjnej w Springfield. W najbliższych tygodniach gubernator Quinn oraz nasi prawodawcy zmierza się m.in. z ponad 8 miliardowym deficytem i wieloma innymi wyzwaniami finansowymi naszego stanu. To też było głównym tematem przemówienia Walkera, którego politykę popiera nasza Izba Gospodarcza i wprowadzenie podobnych rozwiązań sugeruje w Illinois.

Wystąpienie Walkera mozna podsumować jednym zdaniem: Patrzmy uważnie na Illinois i uczmy się, jak nie należy rozwiązywać problemów.

"Podejście Scotta Walkera do problemu jest odważne – mówi Doug Whitley, przewodniczący Illinois Chamber of Commerce – Napij się dziś okropnego tranu, ale w przyszłości poczujesz się lepiej. W Illinois działamy inaczej, podejmujemy odpowiednie decyzje, ale nie mamy odwagi na zdecydowane działania."

Przykład Illinois może w opinii ekspertów rzeczywiście pomóc Walkerowi w zachowaniu stanowiska. Rekordowa podwyżka podatków, coraz większy deficyt i brak jakichkolwiek perspektyw rozwiązania większości problemów to czarny scenariusz, który może przestraszyć mieszkańców Wisconsin.

Polityka Walkera na razie nie przynosi wymiernych rezultatów, choć pojawiają się pierwsze oznaki poprawy. Od czasu przejęcia przez niego władzy 3 mld. deficyt Wisconsin nie zmniejszył się, ale znacząco spadła liczba bezrobotnych. W Illinois deficyt mimo podwyżki podatków nie spadł, nie zmieniła się również liczba osób pozostających bez pracy.

RJ



----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor