----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

25 kwietnia 2012

Udostępnij znajomym:

'

Powstały niedawno w Illinois rejestr osób, które popełniły morderstwo pierwszego stopnia i po odsiedzeniu kary więzienia znalazły się na wolności, zawiera już 528 wpisów. Znajdują się tam m.in. nazwisko, adres, miejsce zatrudnienia, data zwolnienia oraz przestępstwo, za które wydany został wyrok.

Baza danych podobna jest do działającego od wielu lat rejestru przestępców seksualnych. Dostęp do niej ma każdy, wystarczy odwiedzić stronę internetową http://www.isp.state.il.us/cmvo/cmvo.cfm i wpisać wymagane dane. Archiwa przeszukiwać można poprzez wpisanie nazwy miasta, powiatu, kodu pocztowego lub nazwiska poszukiwanej osoby.

Rejestr morderców w Illinois powstał w ubiegłym roku i jest owocem ustawy o nazwie nazwę „Andrea Law”, gdyż nawiązuje do zamordowanej w 1998 r. Andrei Will. Zabójstwa dopuścił się jej były chłopak, który po opuszczeniu więzienia jesienią ubiegłego roku wyjechał na Hawaje, gdzie mieszka z poślubioną w czasie pobytu w więzieniu kobietą. Patty Rosenberg, matka Andrei uważa, że tacy ludzie powinni zawsze być odpowiedzialni ze swe minione czyny, a zamieszkałe w pobliżu osoby powinny być poinformowane o ich przeszłości.

„Nie sądzę, by sprawa kończyła się na bramie więzienia – mówi Rosenberg – Myślę, że dwa lata warunkowego nadzoru to za mało”.

Osoby skazane za morderstwo pierwszego stopnia zobowiązane są po wyjściu na wolność do upublicznienia swego adresu zamieszkania i miejsca zatrudnienia, a także profilu na portalach społecznościowych typu Facebook.

Mimo wprowadzenia przed kilkoma miesiącami rejestru, wciąż słychać głosy przeciwne takiemu rozwiązaniu. Wiele osób sugeruje, że skazańcy mają w związku z tym problem ze znalezieniem pracy, czy mieszkania, a także asymilacją ze społeczeństwem, co z kolei zwiększa szanse ich powrotu do przestępczego światka i popełnienia kolejnych przestępstw.

„To niebezpieczna droga – mówiła reprezentantka stanowa Monique Davis, jedyna, która sprzeciwiła się ustawie – Jeśli będziemy tworzyli podobne rejestry dla kolejnych czynów, to gdzie to się skończy?”

Podobne rejestry już istnieją. Obejmują one między innymi podpalaczy oraz osoby skazane za przestępstwa seksualne. Do rejestru przestępców trafiają osoby opuszczające więzienie po co najmniej 10 latach odsiadki i skazane za morderstwo pierwszego stopnia.

RJ



'

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor