Firma Mitsubishi, posiadająca jeden z zakładów produkcyjnych w stanie Illinois, została pozwana do sądu przez mężczyznę, którego na terenie należącym do fabryki podobno zaatakowały dzikie gęsi.
Todd Cole pracował dla firmy budowlanej wykonującej zlecenie na terenie fabryki Mitsubishi w miejscowości Normal. To właśnie w czasie pracy podobno doszło do ataku, w którym "ptaki powaliły go na ziemię" w wyniku, czego doznał "znacznych uszkodzeń cielesnych i duchowych". Cielesne t głównie ból uderzonego podczas upadku prawego barku, do duchowych zaliczyć należy powstały w wyniku zdarzenia i utrzymujący się strach przed tym gatunkiem ptaków. Reprezentujący mężczyznę prawnik podkreślił, że cierpienia jego klienta będą trwały w przyszłości.
Todd Cole utrzymuje, iż producent samochodów powinien był odpowiednio zabezpieczyć podległy mu teren i uchronić go przed atakiem. Domaga się odszkodowania w wysokości, co najmniej $50,000.
Pierwsza rozprawa sądowa wyznaczona została na 5 października. Rzecznik Mitsubishi odmówił komentarza w tej sprawie.
Japoński producent samochodów posiada na terenie USA kilka zakładów produkcyjnych, z których wybudowany w Normal w stanie Illinois należy do największych i jest jedyną w kraju montażownią pojazdów osobowych tej marki. Zatrudnienie znajduje tam 1,300 osób. To tu składane były m. in. modele Galant, Eclipse, Spyder, Mirage oraz Endeavor.
'