Nie tylko Chicago uruchamia już za kilka dni fotoradary na ulicach. 1 lipca, a więc tego samego dnia, pojawią się one również na autostradach całego Illinois w tzw. work zones, czyli miejscach, gdzie trwają roboty drogowe. Stanowe przepisy dotyczące prędkości będą najostrzejszymi w kraju – przekroczenie limitu o zaledwie 1mph skutkować będzie mandatem w wysokości minimum $375.
Zwykła przejażdżka samochodem w okolicach Chicago może okazać się dla wielu kierowców bardzo kosztowną podróżą. Przez lata bowiem dość liberalnie podchodziliśmy do ograniczeń prędkości w naszym stanie. Przekroczenie limitu o 5-10 mph zwykle nie oznaczało mandatu.
Po 1 lipca stan bardzo uważnie obserwował będzie strefy robót drogowych – gdzie maksymalna prędkość zwykle wynosi 45 mph – i bezlitośnie karał osoby łamiące ten przepis.
Przekroczenie limitu już o 1 mph skutkować będzie mandatem w wysokości $375, ale tylko pod warunkiem, że będzie to pierwsze takie wykroczenie. Za drugim razem grzywna wyniesie już $1000 i połączona będzie z 90 dniowym zawieszeniem naszego prawa jazdy.
Przy okazji otrzymywać będziemy punkty karne, które firmy ubezpieczeniowe wykorzystują do podnoszenia naszych składek.
Wchodzące w życie przepisy w Illinois będą najostrzejszymi w całym kraju. W innych regionach kierowcom zostawianiu jest margines wynoszący od 2 do 5 mph ponad limit.
Niestety, zmieni się jeszcze jedno. Do tej pory większość mandatów otrzymanych w rejonie robót drogowych była później przez sądy odrzucana ze względu na kiepską jakość zdjęć wykonywanych przez mobilne fotoradary. W wielu przypadkach przyznawane były więc do tej pory niewielkie grzywny lub tylko ostrzeżenia. W 2006 roku zaledwie 5% spośród ponad 1,500 mandatów otrzymanych w ten sposób zostało przez sądy zaakceptowanych. Podobnie było w 2007 roku. W 2008 w rejonie robót drogowych ruchome fotoradary zarejestrowały już ponad 800 przypadków przekraczania prędkości. Ani jeden z nich nie został przez sąd uznany. Po 1 lipca sytuacja ma się zmienić. Zakupiono bowiem nowy sprzęt, co oznacza nową jakość. Eksperci przekonani są, że większość mandatów trzeba będzie zapłacić.
Do tej pory stan wykorzystywał fotoradary umieszczone wewnątrz samochodów zaparkowanych w pobliżu strefy robót drogowych na autostradach. Posiadał ich jednak zaledwie 2, w związku z czym ryzyko otrzymania mandatu było niewielkie. Zaostrzając prawo stan zakupił dodatkowe urządzenia i większość z nich na stałe umieszczona będzie na drogach aglomeracji chicagowskiej. Biorąc pod uwagę liczbę takich stref w naszym rejonie szanse otrzymania kary znacznie wzrastają. Warto też pamiętać, iż przepisy obowiązują przez 24 godziny na dobę, niezależnie, czy obecni są w tych miejscach robotnicy drogowi.
Kolejnym krokiem dla administracji Illinois ma być umieszczenie fotoradarów poza strefami robót drogowych. Stan rozpatruje taką możliwość od kilku lat, gdyż wyniki kilkuletnich, przeprowadzonych na terenie całego kraju badań wskazują, że ich użycie byłoby korzystne.
Dowiedziono też, że urządzenia te przyczyniają się do szybszego pokonywania odległości. Wydaje się to nieprawdopodobne, by jadąc wolniej można było dotrzeć do celu szybciej, ale autorzy opracowania tłumaczą to bezpieczeństwem na autostradach. Obecność kamer powoduje spowolnienie ruchu kołowego średnio o ok. 10 mil na godzinę. Dzięki temu notowana jest mniejsza liczba wypadków, co z kolei przekłada się na bardziej płynną i wydajną jazdę.
„Badania potwierdzają to, o czym wiedzieliśmy od dawna – mówi Barbara Harsha, dyrektor wykonawczy organizacji Governors Highway Safety Organizations – Fotoradary ograniczają liczbę wypadków, co ma wpływ nie tylko na bezpieczeństwo, ale także prędkość przemieszczania się pojazdów po autostradach”.
Najlepszym przykładem może być stan Arizona. W ciągu dziewięciu miesięcy od wprowadzenia kontroli prędkości na drogach szybkiego ruchu średnia prędkość na nich spadła o 9 mph, liczba wypadków zmalała o ok. 50%, liczba osób, które w ich wyniku doznały obrażeń spadła w zależności od trasy od 28 do 48%.
Przypominamy też, że od 1 lipca zaczynają pracę fotoradary w Chicago. Warto więc pamiętać ile ewentualne przekroczenie prędkości będzie kosztowało:
– Jazda w granicach od 5 do 10 mph powyżej wyznaczonego limitu skutkować będzie automatycznym mandatem w wysokości $50.
– Jeśli dopuścimy się przekroczenia dozwolonej prędkości o 11 mph lub więcej, wówczas zapłacimy już $100.
– Fotoradary będą działały w rejonach szkół od poniedziałku do czwartku w godzinach od 6 rano do 8.30 wieczorem, natomiast w piątki od 6 rano do 9 wieczorem.
– W rejonach wszystkich parków miejskich działały będą przez wszystkie dni tygodnia. Urządzenie włącznie będzie na godzinę przed ich otwarciem i wyłączane w godzinę po zamknięciu. Ponieważ godziny otwarcia parków regulowane są zwykle wschodami i zachodami słońca, czas działania fotoradarów też będzie różny w zależności od pory roku.
RJ
'