Strona internetowa Zillow uznała aglomerację chicagowską za najlepsze miejsce dla osób kupujących nieruchomość. To dobra wiadomość. Z drugiej strony oznacza to jednak, iż nasz rejon jest najgorszym rynkiem dla sprzedających.
Spośród 50 amerykańskich metropolii branych pod uwagę przez zajmującą się nieruchomościami stronę Zillow, kupujący w Chicago mają przewagę w negocjacjach podczas zawierania transakcji. Największa jest tu liczba domów, najdłużej znajdują się na rynku, a to z kolei zmusza sprzedających do największych obniżek cen.
Statystyki z naszego rejonu gromadzone przez Zillow sprzyjają kupującym, jednak powinny być ostrzeżeniem dla sprzedających.
Wiele osób słysząc bowiem w ostatnich tygodniach informacje o niewielkiej poprawie na rynku zaczyna mieć nadzieję, że wkrótce ich nieruchomość sprzeda się za wyższą cenę. Analiza rynku na razie przeczy temu.
W maju aż 48% nieruchomości w Chicago i okolicach sprzedało się za mniej, niż wynosiła ich ostatnia cena, a czas oczekiwania na kupującego dla tych konkretnie domów przekraczał 182 dni. Kolejne 40% domów sprzedało się dopiero po co najmniej jednokrotnej obniżce ceny, która wyniosła średnio 6.92%. Nieruchomości sprzedane w maju miały cenę średnio o 5% niższą od ostatniej, najniższej wyznaczonej przez stronę sprzedającą.
W aglomeracji chicagowskiej najlepszymi rynkami dla kupujących były w ubiegłym miesiącu Downers Grove, Northbrook, Palatine, Buffalo Grove oraz Orland Park. Tam odnotowano największe obniżki cen i najdłuższy czas przebywania nieruchomości na rynku.
Najlepsze rejony dla sprzedających na chicagowskim rynku?
Niestety, pierwsze trzy miejsca zajęły miasteczka w północnej Indianie, zaliczanej do chicagowskiego rynku – Crown Point, Valparaiso oraz Munster. Pierwszą piątkę zamykały w maju Bolingbrook i Aurora.
Badająca rynek strona Zillow.com brała pod uwagę m.in. stosunek ceny wywoławczej do zapłaconej, liczbę dni na rynku oraz odsetek domów z obniżkami cen.
Inne rejony gdzie przewagę w transakcjach kupna nieruchomości mają kupujący to Milwaukee, Cleveland, New York, Philadelphia, Jacksonville, Providence, Cincinnati, Hartford oraz Houston.
Najlepszymi rynkami dla sprzedających dom w USA są obecnie: San Jose, San Francisco, Sacramento oraz Riverside, wszystkie w Kalifornii. Oprócz tego Las Vegas, Phoenix, Washington, Los Angeles, Salt Lake City i Austin. Według ekspertów Zillow ceny podbijają tam inwestorzy kupujący domy i budynki apartamentowe, które są później wynajmowane.
W Chicago znacznie więcej domów jest wystawionych na sprzedaż, niż poszukiwanych przez kupujących, stąd niewielki ruch cen. W ubiegłym miesiącu poinformowano wprawdzie o ich wzroście, ale było to średnio zaledwie $100. Nawet tak niewielka suma i tak ucieszyła osoby planujące sprzedaż, gdyż był to pierwszy pozytywny sygnał z chicagowskiego rynku w ostatnich 50 miesiącach.
Głównym powodem stagnacji na lokalnym rynku nieruchomości są tzw. foreclosures. W ubiegłym miesiącu RealtyTrac poinformował, iż liczba domów przejętych przez banki w Illinois wzrosła o 54% w porównaniu z podobnym okresem ubiegłego roku.
RJ
'