----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

22 sierpnia 2012

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download
'

Zaczęło się od dodatkowych opłat za bagaże, później zaprzestano podawania niewielkich posiłków oraz napojów na krajowych trasach, od lepszych miejsc w klasie ekonomicznej wymaga się dopłaty, etc. Obserwując zmiany w usługach lotniczych możemy więc być pewni, że dzisiejszy pomysł jednego przewoźnika będzie jutro standardem.

Kiedy więc United Airlines zapowiedziały niedawno, iż w należących do firmy samolotach pojawi się dodatkowe kilka siedzeń w celu zwiększenia pojemności pasażerskiej samolotu, na podróżnych padł blady strach.

Ponieważ ograniczenie miejsca na nogi nie wchodzi już w grę, ich swobodne wyciągnięcie jest w tym momencie praktycznie niemożliwe, postanowiono zmniejszyć rozmiar foteli.

Oznacza to zwężenie dotychczasowych o kolejne kilka centymetrów, tak by przy zachowaniu dotychczasowego miejsca na nogi zmieścić ich dodatkowy rząd.

Przeróbkom poddane zostaną w pierwszej kolejności Airbusy mogące obecnie zabrać na pokład 152 osoby. W samolotach tych pojawią się już niedługo nowe, produkowane przez niemiecką firmę Recaro Aircraft fotele. Zachowana będzie waga samolotu, gdyz mniejszy fotel wymaga mniej materiałów, zwłaszcza aluminium.

W tej chwili w Airbusach w klasie ekonomicznej mieści się od 12 do 15 rzędów foteli, w zależności od modelu. Przeróbka pozwoli przewoźnikowi na zabranie na pokład dodatkowych sześciu osób.

United nie są pierwszymi liniami, które wpadły na taki pomysł. Alaska Airlines oraz Southwest Airlines wyraziły zainteresowanie podobnym rozwiązaniem już kilka miesięcy temu.

W 2010 r. mające siedzibę na Florydzie Spirit Airlines zwęziły siedzenia i uniemożliwiły rozkładanie większości z nich, dzięki czemu udało się zamontować w kabinach dodatkowe 33 fotele.

RJ



'

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor