----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

03 października 2012

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...
'

Do końca rejestracji pozostało zaledwie kilka dni i wiele wskazuje, że wśród mieszkańców Chicago zainteresowanie wyborami jest znacznie mniejsze, niż 4 lata temu. Do 10 września rejestracji przedwyborczej dokonało 1.27 mln. osób, czyli ok. ćwierć miliona mniej, niż podczas ostatniego głosowania.

Najnowsze dane biura U.S. Census wskazują, że ponad 500,000 mieszkańców Chicago uprawnionych do głosowania nie zarejestrowało swego udziału w wyborach. Pracownicy miejskiej Komisji Wyborczej widzą mniejsze zainteresowanie w porównaniu do 2008 roku, gdy ubiegający się o prezydenturę Barack Obama zmobilizował wiele środowisk, zwłaszcza młodych ludzi, do wzięcia udziału w głosowaniu po raz pierwszy.

“Odczuwaliśmy sporo emocji, przynajmniej tutaj, w Chicago, w związku z chicagowskim pochodzeniem prezydenta, co wzbudzało wielkie zainteresowanie zwłaszcza wśród młodych ludzi – mówi Langdon Neal, przewodniczący komisji – Nie sądzę jednak, byśmy w tym roku osiągnęli taki sam poziom entuzjazmu.”

Podobnie było wiosną br., gdy w marcu przed prawyborami liczba zarejestrowanych wyborców w Chicago była najniższa od 1942 roku, gdy miasto po raz pierwszy zaczęło prowadzić statystyki dotyczące głosowania.

Przewidywana mniejsza frekwencja w Chicago i Illinois nie oznacza jeszcze utraty głosów na rzecz republikańskiego kandydata, Mitta Romneya, jednak symbolizuje pewien trend w pozostałych rejonach kraju. W 2008 r. ponad 60% młodych wyborców oddało głos na Baracka Obamę. W tym roku większość z nich nie odczuwa już emocji towarzyszących wyborom przed 4 laty.

Ostatnim dniem rejestracji przed listopadowymi wyborami jest wtorek, 9 października.

RJ



'

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor