Po trzech latach negocjacji stan Illinois sfinalizował umowę dotyczącą sprzedaży wybudowanego w 2002 r. i do dziś nie wykorzystanego więzienia o zaostrzonym rygorze w miejscowości Thomson. Nie trafią jednak do niego osoby oskarżone o terroryzm, głównie przetrzymywane obecnie w Guantanamo, czego obawiali się niektórzy politycy i władze miasteczka.
Cenę wysokości $165 mln. znaliśmy już 3 lata temu, gdy po raz pierwszy padła propozycja kupna placówki. Zastanawiano się jednak wówczas nad przeniesieniem do Thomson części więźniów z Guantanamo na Kubie, z czym nie zgadzało się wielu polityków, a także mieszkańców tego niewielkiego miasteczka. Dyskusje na ten temat trwały niemal rok, w końcu Kongres zadecydował, że ani jeden dolar z budżetu nie może być przeznaczony na ich przetrzymywanie na amerykańskiej ziemi.
Rząd w Waszyngtonie wciąż jednak miał nadzieję na przejęcie placówki i włączenie jej do sieci federalnych więzień i odciążenia znajdujących się w innych rejonach kraju. Przez kolejny rok poszukiwano pieniędzy w budżecie federalnym, które w końcu znaleziono w 2011 r. Wówczas pojawił się kolejny problem. Po przeprowadzeniu wyceny placówki w Thomson okazało się, że jest ona warta ponad $219 mln, czyli o $50 mln. więcej, niż gotowy był zapłacić Waszyngton. Illinois nie mogło jednak sprzedać więzienia poniżej oficjalnej wyceny, o czym wyraźnie mówi prawo. Negocjacje zajęły kolejne kilkanaście miesięcy i zakończyły się we wrześniu br.
Wielu polityków z naszego stanu, w tym gubernator Pat Quinn oraz senator Dick Durbin, uważają sprzedaż więzienia za sukces, gdyż powstanie dzięki temu ponad 1,100 nowych miejsc pracy. Władze federalne zadowolone są z transakcji, bo dodatkowa placówka pozwoli na odciążenie innych, znajdujących się w posiadaniu rządu federalnego.
“Sprzedaż oznacza, że puste dotąd więzienie będzie wykorzystane i poprawi sytuacje wielu rodzin w okolicy” – mówi sen. Durbin.
Więzienie Thompson oddalone jest od Chicago o 150 mil. Jest najnowszym kompleksem tego typu w Illinois, o najwyższym stopniu zabezpieczenia i najcięższym rygorze. Powstało 10 lat temu kosztem 145 milionów dolarów. Może pomieścić do 1600 osób, jednak do tej pory wykorzystane było w niewielkim stopniu.
Sprzedaż placówki wciąż nie podoba się wielu politykom w Waszyngtonie. Część z nich uważa, że pomimo zapewnień rząd w krótkim czasie i tak wykorzysta je do przetrzymywania osób oskarżonych o terroryzm, być może przeniesionych z Guantanamo.
RJ