Chicago może mieć drugi co do wielkości – po Nowym Jorku, podatek naliczany przy sprzedaży paczki papierosów jeżeli Rada Powiatu Cook zatwierdzi projekt budżetu przewodniczącej Toni Preckwinkle. Od przyszłego roku stawka podatku miałaby wzrosnąć o dolara, czyli 6,67 dol. Preckwinkle zaproponowała także nowy podatek „od przemocy”, od hazardu a także zakupów towarów poza granicami powiatu Cook.
W projekcie budżetu na 2013 rok, szacowanym na 2,95 miliarda dolarów, znalazła się też podwyżka niektórych opłat i wydawanych pozwoleń, w tym na organizację pikników. Nowe podatki i opłaty mają przynieść budżetowi wpływy w wysokości ponad 43 milionów dolarów. Przewodnicząca Rady Powiatu Cook Toni Preckwinkle przedstawiając w czwartek swój projekt przyszłorocznego budżetu przede wszystkim podkreślała potrzebę poszukiwania nowych wpływów. Ich źródłem mają być nowe podatki i podwyżki opłat. Miałby przynieść do budżetu powiatu 43,4 miliona dolarów. Sama podwyżka stawki podatku od sprzedaży papierosów miałaby wygenerować do kasy powiatu około 25,6 miliona dolarów. Prekwinkle zaproponowała, by w obliczu rosnącej dziury budżetowej, od przyszłego roku powiatowy podatek od sprzedaży paczki papierosów wzrósł o dolara. Jeśli rada zatwierdzi ten pomysły Chicago będzie miało drugi najwyższy – po Nowym Jorku – podatek nakłady na paczkę papierosów w wysokości 6,67 dolara. W Nowym Jorku podatek ten jest o 19 centów wyższy i wynosi 6,89 dol. Obecnie stawka podatku od sprzedaży paczki papierosów wynosi 4,67 dol. Na sumę składa się podatek powiatowy wynoszący obecnie 2 dol., stanowy – 1,98 dol., federalny – 1,01 dol. i 68 centów dla miasta. Poza granicami Chicago na terenie powiatu Cook podatek od sprzedaży paczki papierosów wynosi 3,99 dol.
Przewodnicząca Rady Powiatu Cook Toni Preckwinkle powiedziała, że opowiada się za podniesieniem podatku od papierosów, bo wyższa cena wyrobów nikotynowych może wpłynąć na zmniejszenie liczby palaczy.
Podobnych argumentów użył gubernator Pat Quinn, który przeforsował w Stanowym Kongresie podwyżkę podatku stanowego od sprzedaży papierosów i innych wyrobów tytoniowych. Wyższa o jednego dolara stawka weszła w życie pod koniec czerwca. Do każdej paczki papierosów sprzedawanej na terenie Illinois doliczany jest obecnie podatek stanowy w wysokości 1,98 dol., czyli niemal dwa razy więcej, niż przed podwyżką.
Dochód z podwyżki, szacowany na 350 milionów dolarów, ma zostać wykorzystany na ratowanie Medicaid, programu ubezpieczeń zdrowotnych dla najuboższych mieszkańców Illinois oraz programy walki z paleniem papierosów. Ustawy w sprawie podniesienia stawki podatku stanowego od sprzedaży papierosów nie popierali Republikanie w Stanowym Kongresie. Ich zdaniem wyższe ceny wyrobów tytoniowych w Illinois spowodują, że więcej mieszkańców będzie kupować papierosy poza granicami stanu. Już teraz tak robią zaopatrując się w sąsiedniej Indianie, gdzie stawka stanowego podatku od sprzedaży papierosów jest niższa. Podobną podwyżkę podatku, ale miejskiego, rozważał także burmistrz Rahm Emanuel, ale ostatecznie wycofał się z niej.
W obliczu rosnącej przemocy i przestępstw z użyciem broni palnej na ulicach Chicago, przewodnicząca Rady Powiatu Cook Tony Preckwinkle zaproponowała w swojej ustawie budżetowej wprowadzenie dodatkowego podatku „od przemocy” czyli od sprzedaży broni i amunicji. Zgodnie z jej założeniem, każdy pojedynczy nabój zostałby dodatkowo opodatkowany kwotą 5 centów. Za każdą sztukę broni jej nabywca musiałby już zapłacić dodatkowo 25 dolarów podatków.
Preckwinkle szacuje, że podatek przyniesie do powiatowego budżetu około 1 miliona dolarów rocznie. Jak powiedziała przewodnicząca Rady Powiatu Cook, pieniądze te zostałyby przeznaczone na różnego rodzaju programy związane z walką z przestępczością, oraz na pomoc w leczeniu ofiar strzelanin w mieście. Podatek nie obejmowałby policji, egzekwowany byłby natomiast we wszystkich 40 licencjonowanych w powiecie Cook punktach handlu bronią. Z przedstawionych przez Preckwinkle statystyk wynika, że 29 procent broni użytej w przestępstwach na terenie Chicago zostało legalnie nabyte w sklepach na przedmieściach powiatu Cook.
"Przemoc z użyciem broni jest dużym problemem" – stwierdziła Preckwinkle. "To problem naszego wymiaru sprawiedliwości i systemu opieki zdrowotnej" - dodała. Leczenie ofiary strzelaniny, która nie posiada ubezpieczenia zdrowotnego, kosztuje podatników w powiecie Cook około 52 tys. dol.
Pomysł nie jest nowy. Już w 2007 r. w czasie obrad komisji budżetowej jeden z powiatowych komisarzy, Roberto Maldonado, zaproponował pobieranie nawet do 50 centów od każdej sprzedanego na terenie Cook County sztuki amunicji.
W czwartek przewodnicząca Preckwinkle oficjalnie zaproponowała nowy podatek od hazardu a konkretnie od maszyn hazardowych oraz urządzeń do gry w wideo pokera. Według propozycji, właściciel każdego z urządzeń musiałby zapłacić podatek w wysokości 800 dolarów. Dzięki temu powiat Cook zarobiłby dodatkowo 1,3 mln dolarów. Na terenie powiatu jest obecnie 1044 maszyn do gier hazardowych.
To nie koniec podatkowych pomysłów zawartych w projekcie zarządzającej powiatem Cook. Toni Preckwinkle zaproponowała wprowadzenie 1,25 proc. podatku na wszystkie towary kupione poza powiatem Cook o wartości powyżej 2500 dolarów. Łącznie nowe podatki i opłaty mają przynieść budżetowi dodatkowe 43,4 mln dolarów. Wciąż mało, aby pokryć wynoszący 268 mln deficyt budżetowy. W projekcie budżetu na przyszły rok znalazła się propozycja dwudolarowej podwyżki pozwoleń na organizację pikników na obszarach zielonych (forest preserve) na terenie powiatu Cook.
W celu zrównoważeniu budżetu Preckwinkle w swoim projekcie na przyszły rok zaproponowała cięcia wydatków o 50,7 mln dol. Zlikwidowanych zostanie 462 miejsc pracy, w większości są to nieobsadzone etaty. Pozwoli to na zaoszczędzenie 27 mln. W ubiegłym roku Preckwinkle zlikwidowała 1800 miejsc pracy w strukturach powiatu.
"Podatnicy wybrali mnie i powierzyli mi dokonanie tych trudnych decyzji w sprawie powiatowych finansów i dokładnie to robi moja administracja" – powiedziała Preckwinkle. Dodała, że od objęcia urzędu udało jej się obniżyć wydatki z budżetu o około 100 mln dolarów. Preckwinkle zdaje sobie jednak sprawę, że uchwalenie kontrowersyjnych przepisów może być trudne i stanowić podstawę do poszukiwania prawnych rozwiązań.
JT
'