Oficjalna nazwa rzeźby w centrum miasta brzmi Obłok, jednak nikt chyba tej nazwy nie używa i niewielu o niej pamięta. Na błyszczącą powierzchnię polerowanego aluminium w Millenium Park ze względu na jej kształt wszyscy mówią Fasola, więc tej nazwy będziemy używać. Od jej zamontowania w centrum upłynęło już nieco czasu i miliony turystów odcisnęły na niej swe odciski dłoni. Poza tym po sześciu latach powinna zmatowieć od deszczu, pyłu i miejskich spalin. Wciąż jednak wygląda dobrze. Dlaczego?
Dyrektor Millenium Park, Ed Uhlir, mówi że Fasola wymaga ciągłej pielęgnacji. Już podczas jej budowy zastanawiano się, czy wysokie ogrodzenie nie uchroniłoby jej choćby częściowo przed negatywnym wpływem różnych czynników, takich jak wiatr, pył, deszcz, etc. Pomysł ten zdecydowanie odrzucił brytyjski twórca, Anish Kapoor, który uważał, że ograniczy to możliwość interakcji przechodniów z Obłokiem.
W rezultacie każdego dnia tysiące brudnych, tłustych dłoni dotyka fasolę. Do tego brudne podeszwy butów, gdy wymaga tego fotograf amator. Nie wolno zapominać o licznych w parku milenijnym ptakach, które upodobały sobie konstrukcje i regularnie używają jej w wiadomych celach.
Utrzymanie polerowanej, metalicznej powierzchni w dobrym stanie sporo kosztuje. Każdego roku przeznacza się na ten cel od $35,000 do nawet $50,000. Dyrekcja parku zapewnia, że pieniądze podatników są bezpieczne. Koszty pokrywają prywatni sponsorzy.
Fasola czyszczona jest przez 3 dni. Pierwszej nocy za pomocą specjalnych ściereczek z dodatkiem płynu Tide. Kolejne dwie to polerowanie z użyciem pasty Midas Touch dostępnej w każdym sklepie Home Depot. Największa praca wykonywana jest nocą, gdy w pobliżu nie ma zbyt wielu osób.
Zajmuje się tym tylko dwóch pracowników. Zresztą, jak sami tłumaczą, w pobliżu jest tylko jedno gniazdko prądu pozwalające podłączyć rotacyjną polerkę. Większa liczba osób nie jest potrzebna.
Gdyby co jakiś czas nie wykonywano tych czynności, po sześciu latach Obłok, czy też Fasola jeśli ktoś woli, nie odbijałaby już promieni słonecznych. Nie różniłaby się zbytnio od znajdujących się w pobliżu kamiennych rzeźb.
RJ
'