Pierwsze automaty do pokera, które pojawiły się w Illinois zaledwie kilkadziesiąt dni temu, zarobiły w październiku dla stanowego budżetu $346,000. Suma będzie coraz wyższa, gdyż z dnia na dzień przybywa tych urządzeń. Docelowo ma ich być ponad 70,000.
Miesięczny raport Illinois Gaming Board podsumował zyski, jakie przyniosły elektroniczne maszyny do gry w pokera – do tej pory pojawiło się ich 714. W pierwszym miesiącu funkcjonowania wysokość zakładów przekroczyła $18 mln z czego zysk stanu wyniósł $346,000, kolejne $70,000 trafiło do lokalnych samorządów, które wyraziły zgodę na operowanie tych urządzeń w podległym im terenie, a reszta do producentów maszyn i właścicieli lokali.
Zyski będą jednak znacznie wyższe, gdyż docelowo liczba urządzeń do wideopokera na terenie całego Illinois przekroczyć ma już w przyszłym roku 70,000.
Gdy w 2009 r. legislatura stanowa wyraziła zgodę na rozwój hazardu oceniano, iż zysk z maszyn wyniesie co najmniej $325 mln rocznie. Od tego czasu prognozy te nieco obniżono, do ok. $250 mln.
Elektroniczne maszyny do hazardu są kontrolowane przez centralny komputer. W ten sposób dokładnie wiadomo, kiedy i na jakie sumy prowadzona jest gra. Po dokładnym podliczeniu przychodów dokonywany jest podział zysków. Illinois otrzymuje ok. 25%, reszta dzielona jest pomiędzy producenta urządzenia, miasto oraz właściciela miejsca, w którym się ono znajduje.
Według podpisanego w 2009 r. przez gubernatora rozporządzenia każde z ok. 15,000 miejsc posiadających licencję na sprzedaż alkoholu w Illinois może ustawić maksymalnie pięć takich urządzeń.
RJ
'