----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

12 grudnia 2012

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download
'

Publikujemy 67 część wykładów księdza profesora Józefa Tischnera

Godność tego wyboru jest niezwykła. Proszę zwrócić uwagę /godność wyboru/ – dlaczego godność? Bo dopiero w wyniku tego wyboru człowiek będzie mógł wybierać między dobrem, a złem. Jeżeli nie dokona tego fundamentalnego wyboru będzie żył estetycznie, będzie wybierał to, co jest poza nim, na zewnątrz. Będzie szedł ku temu, co ma przed sobą, ale będzie szedł nieświadomie. Dopiero w wyniku wyboru wybierającego wolność, człowiek staje się sobą. I na tym polega /albo-albo/.

Jeszcze raz zwróćmy uwagę na cytat następujący:

„Jednakże czym jest to, co wybieram? Czy to jest to, czy tamto? Nie, gdyż wybieram w sposób absolutny, a absolutnie wybieram dzięki temu, że dokonałem wyboru nie wybierać tego, czy tamtego. Wybieram to, co absolutne. Czym jest to, co absolutne? To ja w swoim wiecznym znaczeniu”./s.288b.II/

Tutaj pojawia się słowo /absolutne/. Dla człowieka tym, co absolutne jest sam człowiek. Człowiek ma siebie jako to, co absolutne, bo nie może się sam siebie pozbyć. Nawet pozbywając się siebie, człowiek siebie potwierdza, bo to ja siebie niszczę, ja popełniam samobójstwo, a więc potwierdzam siebie. W tym sensie człowiek jest absolutny wobec samego siebie, ale to, co absolutne wymaga dokonania wyboru. Człowiek musi wybrać samego siebie. Musi się zgodzić na samego siebie. Godząc się na samego siebie, wybierając samego siebie, człowiek odkrywa, że jest podstawą wartości, że ma godność. Co to znaczy mieć godność?

Mieć godność to nie znaczy to samo, co być wartością. Wartości są przed nami, wartością jest obraz, dzieło sztuki, wartością jest koncert, jest chleb, dom, a człowiek jest godnością. Dlaczego?

Dlatego, że gdyby człowiek nie odczuwał swojej własnej godności, ten świat wartości przedmiotowych nie istniałby dla niego. Tylko dlatego, że człowiek czuje, iż jest jakąś godnością, istnieje dla niego wartość dzieła sztuki. Człowiek jest godny dzieła sztuki, jest godny tego, żeby dzieło sztuki oglądać i w tym sensie godność człowieka poprzedza doświadczenie wartości. Człowiek, ażeby doświadczyć takiej wartości jaką jest chleb, musi wierzyć, że jest godny tego, aby żyć. Człowiek, który utracił wiarę w to, że jest godny życia, traci także poczucie wartości chleba. Godność jest warunkiem możliwości doświadczenia wszelakiej wartości, ale ta godność wymaga potwierdzenia, wymaga przyjęcia. Aktem, którym potwierdza się godność jest akt wolności fundamentalnej. Nie chodzi o to, żeby wybrać między czarnym lub białym, ale o to, żeby w ogóle wybrać, żeby się na wybieranie zgodzić, żeby wybieranie zaakceptować.

Jeszcze jeden fragment:

„Tu chcę jedynie znaleźć formułę dla najbardziej abstrakcyjnego określenia jaźni, która powoduje, że człowiek jest tym kim jest, ale tym nie jest nic innego, jak tylko wolność”./s.289, b.II/

Proszę zwrócić uwagę na to niezmiernie ważne zdanie, które rewolucjonizuje filozofię człowieka. Otóż tym, co sprawia, że człowiek jest tym, kim jest, jest wolność. Wyobraźmy sobie następujący moment: w filozofii tradycyjnej, także w języku popularnym mówi się /człowiek jest wolny/. Co to znaczy? To znaczy, że człowiek ma wiele właściwości: jest stary, młody, duży, mały i oprócz tego wolny. Wolność pojawia się tutaj jako jedna z właściwości człowieka obok wielu innych. Możemy sobie wyobrazić w ten sposób, że /człowieczeństwo/ człowieka jest jakby fundamentem, podmiotem i na tym podmiocie jest nadbudowane, jak na fundamencie, wiele rozmaitych właściwości człowieka i między tymi właściwościami jest wolność, a teraz porównajmy ten obraz z tym, co tu jest powiedziane. Tym, co sprawia, że człowiek jest tym, czym jest, jest wolność. Cały obraz odwraca się. Wolność nie pojawia się już tutaj jako właściwość między właściwościami. Wolność jest na dnie, ściśle mówiąc wolność jest fundamentem, a wszystko inne jest nadbudowane nad wolnością. Czym jest człowiek? Jest wolnością, swoją własną wolnością i dopiero potem do tej wolności dorzuca się to, że ma rozum, uczucia, takie czy inne talenty. Wolność nie jest talentem między talentami. Wolność jest fundamentem. Ktoś może mieć talent do matematyki. Wolność decyduje o tym, co z tym, talentem zrobi – a więc wolność jest u podstaw. Ktoś może mieć talent do muzyki, wolność decyduje, co z tym talentem zrobi. Nie można powiedzieć tak: /człowiek jest wolny/.

W świetle tego tekstu Kierkegaarda należałoby powiedzieć tak: /wolność jest ludzka/, ale ta wolność może ulec zatraceniu, bo człowiek może nie wybrać swojej własnej wolności i wtedy żyć na poziomie, który Kierkegaard nazywa poziomem estetycznym, poziomem wyboru tego, co zewnętrzne, bez wyboru wewnętrznego, fundamentalnego. Proszę zwrócić uwagę, że w tekście Kierkegaarda, który tutaj komentujemy w gruncie rzeczy istnieje tylko jeden jedyny naprawdę wolny akt w życiu człowieka. Akt, w którym człowiek wybiera własną wolność albo rezygnuje z własnej wolności. Wszystko inne jest tego konsekwencją. Nie wiadomo kiedy taki akt zapada. Człowiek, który wybiera swoją własną wolność jest człowiekiem samodzielnym, to dobre słowo /sam/ jest /dzielny/. Człowiek, który nie dokonuje tego aktu nie jest samodzielny, lecz zdany na coś, zdany jest na kogoś. Działa według zewnętrznych impulsów.

Zbyszek Kruczalak



'

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor