----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

19 grudnia 2012

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...
'

Aniołowie są niezwykle aktywni i zapracowani w okresie świąt Bożego Narodzenia. Zwiastują, prowadzą, ostrzegają i pomagają. Ich nadzwyczajne zadania i różnorodne funkcje powodują, że Chrystus, mimo przeszkód i trudności, jednak rodzi się w Betlejem. Czyż nie jest to wystarczający powód by poświęcić tym świetlistym stworzeniom szczególną uwagę.

W cudowny sposób robi to, zresztą jak zawsze, Anselm Grün w swojej najnowszej książce, która właśnie ukazała się po polsku, a zatytułowana jest „Aniołowie czasu Bożego Narodzenia – medytacje”. Jak pisze już na pierwszej stronie „U Mateusza anioł pojawia się pięciokrotnie we śnie i udziela Józefowi oraz magom ze Wschodu konkretnych wskazówek, co mają czynić […]. W ewangelii Łukasza anioł obwieszcza narodziny Jezusa. Spotyka on Maryję w środku dnia, zaś kiedy na świat przychodzi Dziecię, pełen blasku anioł ogłasza wielką tajemnicę pasterzom, a zastępy niebiańskich istot towarzyszą wydarzeniom Bożego Narodzenia swoim /anielskim/ śpiewem”. [s.7]

Autor towarzyszy aniołom w czasie całego okresu Bożego Narodzenia interpretując wszelkie wydarzenia z ich udziałem w ten unikalny dla niego sposób, który pozwala nam zanurzyć się wraz z nim w medytacyjny nastrój i przeżywać „... bożonarodzeniowe opowieści na podstawie 12 pięknych obrazów aniołów. Dzieła znanych mistrzów, m.in. Botticellego, El Greca czy Perugina, i medytacje zachęcają, by w ciszy tego szczególnego czasu otworzyć serce na orędzie anioła. Przyjściu na świat Jezusa towarzyszyły owe niebiańskie istoty, a artyści uwidaczniają na obrazach coś, co często uchodzi naszej uwadze. Przedstawiając aniołów jako czułych posłańców Boga, pozwalają nam odczuć, że w naszym życiu jest coś tajemniczego, pełnego miłości i zrozumienia, jakaś opiekuńcza siła, która wspiera w chwilach słabości. Ukazują ich zwykle ze skrzydłami, podkreślając, że pragną nas unieść ponad codzienność, abyśmy spojrzeli ku niebu otwierającemu przed nami szeroki horyzont”.

Cisza, światło, niebiańska muzyka, piękno, miłość, dobroć, czułość, poczucie bezpieczeństwa i opieki to tylko niektóre z kwestii, które poetycko i malarsko przedstawia autor w swej opowieści o istotach, które „malarze przedstawiają ze skrzydłami, aby pokazać, że dzięki nim pojawia się w naszym świecie jakiś element niebiański, że sam Bóg posyła do nas aniołów. Skrzydła są symbolem tego, że istoty te pragną uskrzydlić naszą duszę, abyśmy mogli unieść się ponad naszą codzienność”.

Anselm Grün jest daleki od pisania o aniołach w duchu ortodoksyjnej czy raczej tradycyjnej angeologii, która „jest nauką starą. Jej początków szukać trzeba w Biblii. Anieli, którzy przy boku Pana pełnią rozmaite służby, byli i są pośrednikami pomiędzy Niebem a Ziemią, między Bogiem a ludźmi. Tym, który anielskie zastępy pogrupował, wypowiedział się na temat ich zadań i powinności, a także i natury, był m.in. św. Tomasz z Akwinu. Postaci aniołów, nawet o tych samych często imionach, występują we wszystkich trzech głównych religiach monoteistycznych: judaizmie, chrześcijaństwie i islamie. […]  Wyraz anioł przeniknął do polszczyzny z języka czeskiego, który zawdzięcza go misji Cyryla i Metodego. Pierwotnie pochodzi on od greckiego słowa (ángelos, według wymowy bizantyjskiej ánhielos), oznaczającego oryginalnie "posłańca". W biblijnym Starym Testamencie analogiczne byty duchowe są nazywane w języku hebrajskim - mal"ach - co również znaczy "posłaniec".

Swego czasu ukazał się nawet „Słownik aniołów, w tym aniołów upadłych” Gustava Davidsona, bo przecież pamiętać należy, że nie wszystkie stworzenia anielskie są świetliste, ulotne, uskrzydlone i unoszące się ku górze, pełne miłości, podporządkowane Panu i przekazujące jego przesłania. Wiemy skądinąd, że cała grupa tych stworzeń odmówiła posłuszeństwa i podporządkowania, co przełożyło się z grubsza na określenia tychże zgoła przeciwstawne do powyższych.

Jak pisze, nie bez poczucia humoru, Gustav Davidson:  „Jeżeli chodzi o płeć aniołów, to w większości wypadków nie udało mi się dokonać żadnych wiarygodnych ustaleń w tej materii..."

"Nie mniej kłopotliwe okazało się ustalenie miejsca zamieszkania poszczególnych aniołów..."

"Kilka słów o liczbie aniołów. (...) Dokładnych wyliczeń dokonali XIV-wieczni kabaliści, których zdaniem zastępy niebiańskie liczą 301 655 722 anioły. (...) Co więcej, alarmuje Orygenes, demony mnożą się jak muchy. Tak więc, obecna liczba ich musi być zatrważająco wielka. Strach pomyśleć o skutkach tego wyżu demograficznego".

Grüna jednak w istocie nie obchodzi żadna, nawet najbardziej erudycyjna i wyrafinowana kategoryzacja, klasyfikacja czy alfabetyzacja. Jego anielskie medytacje mają nam pomóc w nakierowywaniu wzroku ku temu, co ponad i co wykracza poza to, co tu i teraz. „Kiedy anioł ukaże się nam w postaci światła, nic nie pozostaje takie, jak było. Wszystko staje się rozświetlone. Zupełnie nowym wzrokiem spoglądamy na światło, a w blasku światła na to, czego dokonujemy w naszym codziennym życiu”. [s.35]

Anselm Grün, Aniołowie czasu Bożego Narodzenia – medytacje, wyd. Jedność, 2012, s.103.

Zbyszek Kruczalak



'

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor