----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

09 stycznia 2013

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download
'

Stanowa Izba Reprezentantów przyjęła we wtorek stosunkiem głosów 65-46 ustawę pozwalającą na wydawanie prawa jazdy nielegalnym imigrantom mieszkającym w Illinois. Ponieważ wcześniej nowe prawo poparł już Senat, gotowy do podpisu dokument trafił na biurko gubernatora.

Pat Quinn zapowiedział podpisanie ustawy, w związku z czym możemy uznać, że zgodnie z planem zacznie ona obowiązywać jesienią br.

Tymczasowe prawo jazdy – Temporary Visitor Driver`s Licenses – w skrócie TVDL, ważne będzie przez trzy lata. By je otrzymać, trzeba będzie udowodnić, że mieszka się na terenie Illinois co najmniej rok.

Wymagane będzie również przedstawienie dokumentów potwierdzających tożsamość, takich jak ważny paszport lub inny dokument wydawany przez konsulat kraju pochodzenia. Oczywiście konieczny będzie egzaminy na prawo jazdy i związane z tym badanie wzroku.

Tymczasowe prawa jazdy dla nieudokumentowanych imigrantów uprawniać będą tylko do prowadzenia pojazdu i nie będą mogły być używane jako dokument potwierdzający tożsamość, na przykład przy wchodzeniu na pokład samolotu, czy zakupie broni. Dokumenty będą różnić się kolorem od regularnego prawa jazdy stanu Illinois.

Nowe prawo zacznie obowiązywać 10 miesięcy po podpisaniu ustawy przez gubernatora, a więc jesienią tego roku zakładając, że Pat Quinn nie będzie zwlekał ze zlożeniem podpisu. Illinois stanie się wówczas zaledwie trzecim stanem w kraju zezwalającym na wydawanie praw jazdy nieudokumentowanym rezydentom, po Nowym Meksyku i Waszyngtonie.

Dzięki ustawie około 250,000 nieudokumentowanych imigrantów w naszym stanie otrzyma możliwość starania się o tymczasowe prawo jazdy, choć prawdopodobnie wiele osób powstrzyma się przed tym w obawie, że wpisane do bazy danych prywatne informacje mogą w przyszłości posłużyć do rozpoczęcia procesu imigracyjnego. Politycy, przede wszystkim sponsorzy ustawy przekonują, że nie ma ona nic wspólnego z pracą Urzędu Imigracyjnego, a przekazywane do biura sekretarza stanu nie zostaną nigdy inaczej wykorzystane.  

Jeszcze przed przyjęciem ustawy prezydent senatu, John Cullerton utrzymywał, że dzięki zmianom prawnym drogi Illinois staną się bezpieczniejsze, ponieważ kierowcy korzystający z programu będą musieli poddać się egzaminowi oraz wykupią ubezpieczenie na samochód.

Wtórowali mu chicagowscy radni, którzy jako pierwsi wystąpili do legislatury z tym pomysłem. Wiadomo jednak, że nie jest to jedyny powód wzmożonej aktywności polityków.

Mówił o tym alderman Danny Solis z 25. okręgu Chicago, który nie ukrywał, że żądanie praw jazdy jest pierwszym krokiem do większej reformy imigracyjnej, która powinna być nagrodą dla Latynosów za przechylenie szali zwycięstwa w ostatnich wyborach na rzecz demokratów.

Część polityków, w większości należących do partii republikańskiej, starało się powstrzymać głosowanie nad ustawą. Stanowy senator Dale Righter przyznał, że nie jest jednak przekonany, czy w przypadku demokratów prawo jazdy dla nieudokumentowanych imigrantów jest najlepszym sposobem odwdzięczenia się za pomoc w wyborach. Według niego prawo jazdy jest przywilejem niekoniecznie przysługującym osobom przebywającym w USA nielegalnie. 

RJ

'

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor