Dla poszukiwaczy okazji to bardzo dobra wiadomość. Cena posiadłości w Highland Park należącej do sławnego koszykarza Chicago Bulls obnizona została aż o 8 milionów dolarów. Niestety, wciąż trzeba zapłacić 21 mln.
O nieruchomości Michaela Jordana głośno było w lutym ubiegłego roku, gdy pojawiła się na rynku wystawiona za 29 mln. co zakwalifikowało ją do najdroższych w historii aglomeracji Chicago. Mimo sporego nią zainteresowania, nie pojawiła się ani jedna poważna oferta. Jordan zdecydował się więc na obniżenie ceny. Czy to pomoże?
Dane dotyczące sprzedaży nieruchomości w rejonie środkowego-zachodu wskazują, że w ciągu ostatniego roku w całym regionie Chicago zaledwie 3 nieruchomości kupione zostały za ponad 5 milionów dolarów. Z drugiej strony żaden z nich nie był zamieszkany przez legendę koszykówki, samego Michaela Jordana. Wśród gości odwiedzających posiadłość też znalazłoby się kilka znanych nazwisk.
Dom wybudowany jest na działce o powierzchni prawie 8 akrów, ma 56,000 stóp powierzchni mieszkalnej, 9 sypialni, 19 łazienek, piwnicę na wino, kort tenisowy, basen, willę dla gości oraz kryte boisko do gry w koszykówkę uznawane za jedno z najnowocześniejszych wybudowanych do tej pory. Ma specjalną, elastyczną nawierzchnię, niespotykaną jeszcze zbyt często nawet na profesjonalnych obiektach.
Niestety, podatek od tej nieruchomości wyceniony został w 2010 r. przez Cook County na $165,000 rocznie.
Dla sąsiadów wyprowadzka Michaela Jordana oznacza niewielki spadek prestiżu dzielnicy, z drugiej strony niewątpliwy spadek ruchu kołowego na lokalnych uliczkach. Podobno każdego tygodnia pod wielką bramę posiadłości, na której widniała liczba 23, podjeżdżało od 1,500 do 2,000 samochodów. Pasażerowie wysiadali i robili sobie zdjęcia przed wjazdem noszącym słynny numer Jordana z czasów gry w Chicago Bulls.
Dom został zbudowany w 1995 r. w momencie, gdy najsłynniejszy koszykarz w historii powracał z krótkiej przerwy w grze, by wraz z drużyną Bulls zdobyć drugie mistrzostwo. Po rozwodzie i wyprowadzce żony z dziećmi posiadłość została nieco przebudowana - straciła rodzinny charakter na rzecz kilku pomieszczeń przydatnych mieszkającemu tam samotnie Jordanowi.
On sam przenosi się na słoneczną Florydę, gdzie w Palm Beach wybudował kolejny, 11 sypialniowy pałac wart $20 mln.
RJ
'