Czy 5-letnie dziecko nie jest za małe na edukację seksualną? – pytają przeciwnicy planów rozszerzenia tego przedmiotu na klasy zerówek w Chicago Public Schools. Nie, jeśli pomoże to w obniżeniu zachorowalności na choroby przenoszone drogą płciową wśród chicagowskich nastolatków i nauczy odpowiedzialnego i bezpiecznego zachowania w kontaktach intymnych – odpowiadają pomysłodawcy projektu.
W ubiegłym tygodniu rada edukacji CPS poinformowała o planowanym rozszerzeniu przedmiotu na klasy obejmujące 5-latków. Program ma wejść w życie w 2016 r. we wszystkich placówkach podległych chicagowskim szkołom publicznym.
Dzieci uczęszczające do zerówek na początek poznawać będą podstawy anatomii człowieka, rozmnażania i bezpiecznego zachowania, w tym odróżniania właściwego i nieodpowiedniego dotyku.
Przed ukończeniem piątej klasy zajęcia obejmować już będą informacje o zapobieganiu i przenoszeniu chorób, a także metodach antykoncepcyjnych, w tym abstynencji. Nowe lekcje obejmować również mają zagadnienia odmienności seksualnej i identyfikacji płciowej.
Głównym celem przedmiotu jest jednak ograniczenie zachorowalności na schorzenia przenoszone drogą płciową wśród uczniów miejskich szkół. Na przykład liczba nastolatków w Chicago zarażonych wirusem HIV wzrosła od 2000 roku aż o 43%.
Dr Stephanie Whyte, odpowiedzialna w Chicago Public Schools za opiekę zdrowotną zapewnia, że lekcje w przedszkolach będą dostosowane do wieku dzieci.
“Nie będziemy nauczać o fizycznych aspektach rozmnażania, ale mówić o różnicach, cyklu życiowym i o tym, jak powstają żywe organizmy” – mówi Whyte.
Mimo to planowane rozszerzenie edukacji seksualnej na tak wczesne klasy wzbudza sporo kontrowersji – zwłaszcza tematy dotyczące homoseksualizmu i tożsamości płciowej. Przeciwnicy programu wychodzą z założenia, że szkoła publiczna nie powinna decydować o seksualnej edukacji czyjegoś dziecka, zwłaszcza w tym wieku.
Wielu rodziców w Chicago już wyraża swe obawy związane z wprowadzeniem przedmiotu o wychowaniu seksualnym do zerówek. Władze Chicago Public Schools zapewniają jednak, że każdy otrzyma możliwość wypisania swego dziecka z tych zajęć.
RJ
'