----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

23 kwietnia 2013

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...
'

Publikujemy 71 część wykładów księdza profesora Józefa Tischnera 

Stąd bierze się słynne zdanie, którego początki znajdziemy u Spinozy i u Nietzschego, które pojawia się potem u rosyjskiego socjalisty i marksisty Georgi Plechanowa, a wreszcie pojawia się ono u Lenina – zdanie, które głosi:

„wolność jest rozumieniem konieczności”. Zdanie to znajduje się u Lenina, ale nie jest ono adekwatną wykładnią marksistowskiego punktu widzenia na wolność. U Engelsa natrafiamy bowiem na nieco inną formułę wolności:

„wolność jest działaniem opartym na rozumieniu konieczności” – niemniej jednak zarówno u Lenina jak i u Engelsa zwraca się uwagę na to, że doświadczenie wolności jest naprawdę doświadczeniem mocy.

Jestem wolny, kiedy coś mogę, a mogę na zewnątrz, bo świat wewnętrzny nas nie interesuje. Wolność jest wtedy rozumieniem konieczności albo działaniem opartym na rozumieniu konieczności.

Kiedy na przykład płynę kajakiem i jest bystry prąd, to moja wolność polega na tym, że potrafię tak kajak ustawić, aby wybierał tak główny nurt płynącej rzeki, żeby nie zahaczał o rozmaite przeszkody. Cała moja wolność polega na tym, żeby się przystosować do obiektywnej konieczności. Wtedy płynę szybko, sprawnie i wtedy mam poczucie wolności, mimo że jestem niesiony przez siły zewnętrzne.

Taka wizja wolności ciąży w ogóle na kulturze budowanej przez ideologię socjalizmu. Walka o wolność w kulturze socjalistycznej jest w gruncie rzeczy walką o możliwości działania. Jesteś wolny, jeśli masz możliwości działania. Państwo socjalistyczne daje człowiekowi rozmaite możliwości działania. Człowiek, który podejmie te możliwości działania, może się czuć wolny, bo może więcej. Człowiek, który tych możliwości nie podejmuje, jest zniewolony, bo może mniej. Nie to jest ważne, co się wybiera, tylko ważne jest, co się robi, co się potrafi zrobić.

Musimy o tym pamiętać, żeby nie podkładać pod takie pojęcie wolności innego pojęcia wolności. Walka o wolność w sensie wyboru nieproduktywnego w ideologii socjalistycznej nie ma sensu, bo wolność nieproduktywna nie jest wolnością. Nie jest bowiem wolnością ustawienie kajaka w poprzek strumienia rzeki, w wyniku czego rzeka niszczy kajak, a człowiek wpada do wody.

Argumentacja przeciwko wolności wyboru jest w tej myśli czymś prostym. Argumentuje się mniej więcej tak:

Człowiek jest poddany działaniu rozmaitych sił, jedne siły są tego rodzaju, że człowiek sobie uświadamia ich istnienie, a inne siły są takie, że człowiek sobie nie uświadamia ich istnienia. Człowiek wybiera, ale wybiera zawsze w ten sposób, że idzie za większą siła, za silniejszym motywem. Nie zawsze człowiek sobie uświadamia to, że motyw jest silniejszy, stąd wydaje mu się, że wybiera w sposób wolny. Naprawdę jednak nie wybiera, ale idzie za motywem silniejszym, stąd wolność człowieka jest iluzją. Człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego, za jakim motywem idzie, wydaje mu się zatem, że jest wolny, ale gdyby znał siły, które nim rządzą, wtedy odkryłby, że jest bez reszty zdeterminowany. Człowiek ma wprawdzie poczucie wolności, ale ono jest tylko wtedy sensowne, kiedy człowiek ma moc, kiedy człowiek może działać, a działa wtedy, kiedy zespala swoje siły z siłami natury lub z siłami społecznymi, stąd człowiek naprawdę wolny to taki człowiek, który roztopił się bez reszty w masie lub sile przyrody.

Przeciwko takiej koncepcji wolności wystąpił w nowożytnej filozofii Henryk Bergson. Nazwisko Bergsona otwiera historię filozofii współczesnej. Otóż Bergson wysuwa interesującą i wnikliwą krytykę determinizmu. Jego krytyka stara się zdemaskować iluzję panującą u podstaw koncepcji deterministycznych. Jako przykład koncepcji deterministycznej bierze Bergson psychologię asocjacjonistyczną, czyli psychologię skojarzeniową. Psychologia asocjacjonistyczna panowała w psychologii europejskiej pod koniec wieku XIX, a swój rodowód zawdzięcza ona pozytywizmowi. Charakterystycznym rysem psychologii asocjacjonistycznej była próba wyjaśnienia wszystkich zjawisk psychicznych przy pomocy tak zwanych zasad kojarzenia. Zasady kojarzenia sformułował David Hume, klasyk angielskiego pozytywizmu. Twierdził on, że w naszej świadomości następuje kojarzenie idei, że całe życie psychiczne człowieka wyjaśnia się poprzez zasady kojarzenia idei. Istnieją trzy podstawowe prawa kojarzenia idei:

1 - kojarzenie przez związek przyczynowy
2 - kojarzenie za zasadzie podobieństw
3 - kojarzenie na zasadzie następstwa w czasie

Słowo „idea” u Hume’a jest równoznaczna ze słowem „wrażenie”. Otóż jedna idea wywołuje drugą ideę, jedno wrażenie wywołuje drugie wrażenie. Wywołuje na zasadzie siły kojarzenia. Idee podobne przywołują się nawzajem.

Otóż psychologia asocjacjonistyczna kwestionuje istnienie wolności człowieka. Kwestionuje dlatego, ponieważ wyjaśnia działania człowieka na zasadzie sił kojarzenia. Hume powiedział, że prawa kojarzenia są tym, czym w fizyce Newtona prawa przyciągania, grawitacji. Odkrywając prawa kojarzenia Hume miał nadzieję odkryć prawo duchowej grawitacji w człowieku. Prawo kojarzenia przekreśla ideę wolności. Tam gdzie człowiek działa na zasadzie kojarzenia idea wolności jest iluzją.

Zbyszek Kruczalak



'

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor