Formy sprzedaży bywają różne, ale w przypadku budynków zwykle transakcja dotyczy całego lub poszczególnych apartamentów. W przypadku znanego Hancock Center w śródmieściu Chicago osobno kupić można anteny na dachu, obserwatorium, parking, restaurację, czy część biurową.
W świecie biznesu jest to często spotykany manewr. Po przejęciu spółki nowy właściciel dzieli ją na mniejsze działy i sprzedaje osobno, podwyższając w ten sposób wartość oryginalnej transakcji poprzez podniesienie ceny poszczególnych elementów. Na przykład kupując fabrykę odzieży za 100 milionów dzielimy ją na dział produkcji koszulek i dział zajmujący się wytwarzaniem spodni. Każdy sprzedajemy za 60 mln. zyskując w krótkim czasie 20% na pierwotnej transakcji.
W przypadku wysokich budynków takie praktyki nie były dotąd spotykane zbyt często. Podział Hancock Center, jednego z najwyższych budynków w kraju, wywołał spore zamieszanie w świecie inwestorów. Zainteresowanie poszczególnymi elementami jest znacznie większe, niż w przypadku całości.
Nowy właściciel, Deutche Bank AG, nabył budynek spłacając zaległości poprzedniego właściciela w wysokości $325 mln. To znacznie mniej, niż $383 mln., jakie zapłacono za niego w 2007 r.
Sprzedając osobno poszczególne elementy inwestorzy planują zarobić na tej transakcji 26%, czyli przebić wartość sprzed załamania rynku. Deutche Bank spodziewa się 410 mln. po zakończeniu wszystkich sprzedaży.
Parking i pomieszczenia biurowe kosztują 145 milionów dolarów. Chętny już jest, to spółka składająca się z nowojorskiego inwestora Mount Kelly Management oraz pochodzącego z San Antonio dewelopera Lynd Co.
Pod koniec ubiegłego roku sprzedano już powierzchnię restauracyjną i sklepową znajdującą się w budynku za $141.5 mln, obserwatorium za $44.2 mln, anteny na dachu i pomieszczenia nadawcze za $70 mln.
Znajdujące się pomiędzy 44 a 92 kondygnacją prywatne apartamenty nie są elementem transakcji, gdyż są wykupione przez właścicieli.
Udane poćwiartowanie Hancock Building może zachęcić właścicieli Willis Towers do zastosowania podobnego rozwiązania. Najwyższy budynek w Chicago i jednocześnie w kraju jest jednak nieco droższy. W ubiegłym roku został on zdjęty z rynku, gdy inwestorzy nie zaproponowali spodziewanego 1.5 miliarda dolarów.
“Biura, obserwatorium i anteny w Willis Tower byłyby prawdopodobnie bardzo atrakcyjne dla inwestorów” – mówi Bruce Miller, dyrektor chicagowskiej firmy Jones Lang LaSalle Inc., która nie jest związana z transakcją sprzedaży Hancock Center.
RJ
'