----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

05 czerwca 2013

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download
'

Mamy już ustawę częściowo regulującą wydobywanie gazu metodą szczelinowania hydraulicznego w naszym stanie. Dla jednych to dodatkowe dochody, szansa na rozwój przemysłu i nowe miejsca pracy. Dla innych skażenie środowiska, zniszczenie infrastruktury drogowej i większe łapówki dla polityków decydujących o przepisach.

Mimo podpisania ustawy, oficjalne wydobycie gazu tą metodą rozpocznie się najwcześniej za rok. Oficjalne, gdyż korzystając z braku odpowiednich przepisów wiele firm, zwłaszcza na południu stanu, robi to już od jakiegoś czasu.

Zanim firmy zaczną działać zgodnie z prawem musi nastąpić kilka rzeczy. Ustawodawcy muszą przyjąć dodatkowe rozporządzenia, stan musi zatrudnić armię osób nadzorujących ten proces, swoje przepisy musi też dostosować do nowej sytuacji Agencja Ochrony Środowiska. Dopiero wtedy można zacząć wydobycie złóż gazu łupkowego.

Gubernator Quinn obiecał szybkie złożenie podpisu na przyjętej w ubiegłym tygodniu ustawie, która narzuca jedne z najbardziej rygorystycznych przepisów w kraju na tzw. szczelinowanie hydrauliczne, kontrowersyjną metodę wydobycia tego surowca gromadzącego się pod twardymi formacjami skalnymi. Według niego przyniesie to tysiące nowych miejsc pracy i dodatkowe dochody dla budżetu.

Agencja Ochrony Środowiska potrzebuje do pół roku na przygotowanie specjalistów mających nadzorować wydobycie. Chodzi o ponad 50 inżynierów, prawników, inspektorów i ekspertów z innych dziedzin, którzy będą kontrolować, nadzorować i pilnować wydobycia prowadzonego przez prywatne firmy.

Korporacje pragnące wydobywać gaz metodą szczelinowania muszą się zarejestrować, przejść odpowiednie kontrole i dopiero wówczas wystąpić o zgodę na prowadzenie działalności. Cały ten proces może zająć wiele miesięcy, nawet rok.

“Myślę, że szczelinowanie w Illinois nie powinno się zacząć dopóki nie spełnione zostaną wszystkie warunki, a cały proces nie jest zakończony – mówi Henry Henderson, szef lokalnego oddziału krajowego stowarzyszenia Natural Resource Defense Council. Jego grupa pośredniczyła w negocjacjach pomiędzy politykami, organizacjami ochrony środowiska i prywatnym biznesem.

Agencja Ochrony Środowiska musi wydać teraz około 5 milionów dolarów na przygotowanie programu. Ustawodawcy odłożyli w przyszłorocznym budżecie na ten cel ponad 6 milionów, ale przedstawiciele agencji twierdzą, że posiadane przez nią w tej chwili fundusze pozwalają na wcześniejsze uruchomienie procesu.

Każde pozwolenie na dokonanie odwiertu będzie kosztowało $11,000, które wpłynie na konto DNR, jednak upłynie sporo czasu zanim przychody z wydawanych pozwoleń pozwolą na utrzymanie programu. Specjalistów trzeba zatrudnić jednak już teraz. Przede wszystkim z powodu niecierpliwości firm wydobywczych, które juz dawno wykupiły lub wydzierżawiły setki akrów na terenach gdzie znajdują się złoża gazu. Poza tym nowe prawo stanowi, że DNR ma tylko 60 dni na decyzje w sprawie pozwolenia. To wszystko sprawi, że wydobycie rozpocznie się dopiero, ale jednocześnie już za rok.

Szczelinowanie polega na użyciu wody pod wysokim ciśnieniem zmieszanej z piaskiem i chemikaliami, które otwierają twarde formacje skalne, uwalniając w ten sposób złoża gazu i ropy. Możliwość prowadzenia poziomych odwiertów sprawia, że możliwe jest wydobycie dotąd niedostępnych tradycyjnymi metodami złóż.

Do tej pory Illinois nie posiadało żadnych rozporządzeń dotyczących tej metody. Firmy zaangażowane w tą działalność nie musiały nawet informować, jaką metodę stosują i jakich używają chemikaliów. Agencja Ochrony Środowiska nie była więc w stanie ocenić wpływu wydobycia na środowisko naturalne, a także mieszkańców okolicznych terenów.

Nowa ustawa daje agencji możliwość kontrolowania tego procesu. Firmy wydobywające gaz metoda szczelinowania będą zmuszone będą do badania wód gruntowych przed, w trakcie i po zakończeniu prac w danym rejonie.

Będą również musiały informować DNR o używanych związkach chemicznych oraz kontrolować zanieczyszczenie powietrza. Dzięki temu mieszkańcy okolic, w których prowadzone jest szczelinowanie będą mieli możliwość domagania się w sądach odszkodowania w razie zatrucia wód, powietrza i gleby.

Większość odwiertów pojawi się na południu Illinois, gdzie znajduje się New Albany Shale, formacja skalna kryjąca na głębokości ponad 5,000 stóp spore zasoby gazu ziemnego. Tam też trwa najbardziej ożywiona dyskusja na temat szczelinowania. Wiele lokalnych społeczności z niecierpliwością czeka na ekonomiczne korzyści płynące z wydobycia gazu. Jednak zdecydowana większość mieszkańców tych rejonów ma wątpliwości, co do bezpieczeństwa metody.

Obawiają się oni zatrucia wód gruntowych, zniszczenia infrastruktury drogowej, powietrza gorszej jakości – czyli tego, z czym muszą radzić sobie społeczności w innych częściach kraju, gdzie szczelinowanie hydrauliczne, czyli “fracking” ma już miejsce od lat. Nie wszyscy wierzą, że przyjęte przez stanowych ustawodawców wytyczne uchronią ich przed spodziewanymi problemami.

RJ



'

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor