Kategorycznie odradzamy, ale jeśli ktoś chciałby skosztować najmniej zdrowego posiłku to warto odwiedzić sieć restauracji szybkiej obsługi specjalizujących się w owocach morza, Long John Silver. Jej firmowe danie o nazwie „Wielki Połów” okrzyknięte zostało właśnie najgorszym w kraju.
Gusta mamy różne, więc smak potrawy jest pojęciem względnym. Jednak wartość odżywczą oceniamy na podstawie podobnych kryteriów. Co ciekawe, specjalizującej się w sprzedaży dań z ryb i wszelkich innych stworzeń morskich restauracji sieciowej udało się dokonać niezwykle trudnej przemiany – zdrową rybę zamienić w bardzo niezdrowy posiłek.
Long John Silver, popularna również w okolicach Chicago sieć, otrzymała wyróżnienie, którym na pewno nie zamierza się zbytnio chwalić. „Big Catch”, czyli „Wielki Połów” to kawałek ryby o nazwie Haddock należącej do gatunku dorszowatych, oblepiony bułką i przyprawami, usmażony w oleju. Do tego smażone tarte ziemniaki i krążki cebuli – również smażone, również w bułce.
Posiłek przebogaty jest w niezdrowe tłuszcze, których poziom kilkukrotnie przekracza możliwości trawienne naszego organizmu, do tego sól w ogromnych ilościach. Danie posiadająca aż 1350 kalorii i na dokładkę średnio apetyczny wygląd. Przyznając wyróżnienie organizacja Center for Science in the Public Interest nazwała posiłek „atakiem serca na haczyku” i zasugerowała, że skoro nazwa sieci nawiązuje do postaci pirata z książki pt. Wyspa Skarbów, to przeznaczenie obiadu powinno również nawiązywać do literatury. Zasugerowano więc, by wspomniane danie utopić na głębokości co najmniej 20,000 mil pod powierzchnią morza.
Oprócz tego Center for Science in the Public Interest zagroziło sieci restauracji pozwem sądowym, jeśli natychmiast nie zaprzestanie ona wykorzystywania do smażenia potraw częściowo uwodornionego oleju, uznanego już lata temu za jeden z najbardziej szkodliwych składników spożywczych.
Sieć na razie nie skomentowała wyróżnienia.
RJ
'