----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

24 lipca 2013

Udostępnij znajomym:

'

Większość sąsiadujących z nami stanów planuje w najbliższej przyszłości obniżenie progów podatkowych, podwyższenie wydatków na infrastrukturę i szkolnictwo, a także przewiduje zwiększenie dochodu z eksportu. W Illinois drogi są coraz gorsze, podatki coraz wyższe, a zadłużenie rekordowe. Nic dziwnego, że stopniowo tracimy na rzecz sąsiadów.

Ucieczka biznesów z naszego stanu rozpoczęła się juz kilka lat temu. Firmy nie przenoszą się daleko – najczęściej do Indiany, Wisconsin, czy Iowa. Mają tam lepsze warunki do prowadzenia działalności. Niższe koszty i stabilna sytuacja finansowa gwarantują rozwój, o co w Illinois jest coraz trudniej.

O przyczynach stagnacji, w jakiej znalazł się nasz stan wiemy dużo. Głównym powodem są zadłużone programy emerytalne sektora publicznego, bezradność administracji i bezczynność legislatury. Nawet jeśli w najbliższym czasie uda się osiągnąć jakieś porozumienie, to pierwsze efekty zobaczymy nie wcześniej, niż za 20 lat.

Sąsiedzi radzą sobie znacznie lepiej. Nie tylko przezwyciężyli podobne problemy, ale z optymizmem spoglądają w przyszłość. Dla biznesu to najważniejsze – pewność, że w okresie najbliższych lat podatki utrzymane będą na podobnym poziomie, a zadłużenie nie spowoduje wzrostu kosztów prowadzenia działalności.

By lepiej zrozumieć powagę sytuacji i poznać przyczyny masowej wyprowadzki inwestorów spójrzmy na kilka liczb.

Deficyt

Zadłużenie publicznych programów emerytalnych w Illinois wynosi już w przeliczeniu na jednego mieszkańca ok. $7.5 tys. W Kentucky to ponad $4 tysiące, w Iowa $1,800, w Indianie $715, w Missouri $530, a w Wisconsin zaledwie 17 dolarów. Liczb tych nie trzeba nawet komentować. Dodajmy jeszcze, że Illinois jest w stanie pokryć obecnie zaledwie 39% swoich zobowiązań emerytalnych, podczas gdy np. Indiana ponad 81%, a Wisconsin 99.9%.

Zatrudnienie

Od ponad dwóch lat mamy najwyższe bezrobocie w regionie, wynoszące ponad 8.5%. Wprawdzie w Indianie jest ono niższe o zaledwie kilka dziesiątych, to jednak znacznie szybciej tworzone są tam nowe miejsca pracy. Gdy w 2012 r. ich odsetek wyniósł u nas 0.74% to w tym samym czasie Indiana dołożyła ich 2.01%. W Iowa bezrobocie wynosi ok.5%, w Wisconsin 6.7%. We wszystkich okolicznych stanach zatrudnienie rośnie znacznie szybciej, niż w Illinois.

Edukacja

Mniej niż jedna trzecia pieniędzy na szkoły w Illinois pochodzi ze stanowego budżetu. W tym roku wydatki te zostały obniżone o ok.3%. W związku z tym podniesiono dochody z innych źródeł, głównie podatków od nieruchomości. W innych stanach rząd dokłada od 40% (Iowa), do nawet 53% (Indiana) na szkolnictwo. Mimo to planowany jest tam wzrost udziału publicznych środków w wydatkach na edukację. Ponieważ ich na to stać, Iowa planuje podnieść zarobki nauczycieli o 25%, Missouri dokłada 100 milionów szkołom K-12, Indiana podnosi o 1% część dochodu przeznaczaną na szkoły publiczne.

RJ

'

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor