Wyrywkowe badania alkomatem mają od czasu do czasu miejsce w szkołach średnich, zwłaszcza podczas dużych imprez, takich jak choćby bal maturalny. Szkoła z Arlington Heights posunęła się znacznie dalej. Jest jedną z nielicznych w kraju i pierwszą w Illinois wymagającą testów na ślady alkoholu od wszystkich uczęszczających tam uczniów.
Kiedy w kwietniu władze jednej ze szkół średnich w północnej Indianie zapowiedziały kontrole za pomocą alkomatu wśród studentów uczestniczących w szkolnych imprezach, dyskusjom nie było końca. St. Viator High School, katolicka szkoła średnia z Arlington Heights, posunęła się w kontrolach nieco dalej. Jako pierwsza w Illinois wprowadza obowiązkowe dla wszystkich uczniów testy na obecność alkoholu. Do badania nie będzie jednak używany podręczny alkomat, ale laboratorium, które na podstawie próbki włosa jest w stanie stwierdzić, czy w okresie ostatnich 90 dni w organizmie obecny był alkohol. Wyjątkiem jest podobno wino mszalne, ale na razie nie jesteśmy pewni jak traktować tę informację.
Jeżeli test wykaże spożycie alkoholu w okresie minionych 90 dni, uczeń będzie ponownie poddany badaniu po upływie kolejnych 3 miesięcy. Jeśli wynik znów będzie pozytywny, wyznaczona będzie kara dyscyplinarna. Władze szkoły na razie nie poinformowały o szczegółach, choć w grę wchodzi czasowe zawieszenie w prawach ucznia lub wydalenie ze szkoły w razie powtarzania się pozytywnego wyniku.
Badaniom tego typu sprzeciwiają się organizacje obrony praw obywatelskich, choćby ACLU, które przekonują iż jest to zbytnia ingerencja w prywatność uczniów. Jednocześnie przyznają, że prywatne placówki oświatowe mają prawo do takich decyzji. Z decyzją władz szkoły z Arlington Heights zgadza się również większość rodziców. Szkoła St. Viator już od 2007 r. przeprowadza wśród uczniów wyrywkowe testy na obecność narkotyków, podobnie jak wiele innych szkół w całym kraju. Nieliczne czasami korzystają z alkomatów, zwłaszcza w czasie dużych imprez szkolnych. Badanie wydychanego powietrza na obecność alkoholu nie jest być może marzeniem młodzieży uczestniczącej w szkolnych zabawach, jednak dla wielu jest od pewnego czasu warunkiem uczestniczenia w nich.
RJ
'