Trzyletni Teoś (Teo) Naturski urodził się z malformacją, to rodzaj wady wrodzonej, wywołanej przez pierwotne zaburzenie rozwoju w okresie zarodkowym. Jak tłumaczą jego rodzice, na specjalnej stronie internetowej, to "bardzo rzadka choroba zdiagnozowana przez lekarzy jako fakomatoza pigmentowo-naczyniowa. Jest to mieszanka znamion, naczyniaków, nerwiako-włókniaków i jeszcze kilku innych, niefajnych rzeczy".
Leczenie 3-letniego Teo Naturskiego, głównie chirurgiczne, potrwa zapewne jeszcze kilka lat. "Wymaga interwencji chirurgów dziecięcych, naczyniowych i plastycznych, konsultacji i stałego nadzoru okulistów, dermatologów i onkologów, wielu specjalistycznych badań" - tłumaczą państwo Naturscy.
Do tej pory Teo był leczony w jedynym w Europie Centrum Malformacji Naczyniowych u Dzieci w Berlinie pod okiem wspaniałych specjalistów z Niemiec (Dr Lutz Meyer) i Nowego Jorku (Prof. Dr Milton Waner). Kolejny etap leczenia, który miał na celu rekonstrukcję twarzy dziecka miał miejsce w Illinois. Trzylatkiem z Polski zajęli się specjaliści ze szpitala w Highland Park. Teo Naturski przeszedł w sierpniu 16 różnych operacji przeprowadzonych pod okiem doktora Bruce"a S. Bauera, specjalisty w dziedzinie dziecięcej chirurgii plastycznej w NothShore University HealthSystem. Nowatorska operacja polega na umieszczaniu pod skórą specjalnych baloników wypełnionych silikonem (tzw. ekspanderów), dzięki którym skóra naciąga się i umożliwia to jej rekonstrukcję. Po około 11 tygodniach sIlikonowe baloniki są usuwane.
Doktor Bruce Bauer, dyrektor Highland Park Hospital`s Pediatric Plastic and Reconstructive Surgery, który tę metodę operacji plastycznej stosuje od lat 80-tych, uważany jest za największego specjalistę w tej dziedzinie. "Wiele rzeczy może nie wyjść w tym procesie" – zaznaczył Bauer w wywiadzie dla dziennika "Chicago Tribune", który opisał losy 3-letniego Teo Naturskiego w środowym wydaniu.
Mimo że większa część naczyniaka, z którym urodził się Teo, została usunięta przez lekarzy zaraz po jego urodzeniu, to jednak takie dzieci ciągle potrzebują dodatkowych operacji polegających na rekonstrukcji – ocenił doktor Bauer. Podobne operacje plastyczne, które zostały przeprowadzone w sierpniu w szpitalu w Highland Park, mogą być jeszcze konieczne w przyszłości.
"Dla Teosia jest to dopiero początek drogi, aby odzyskać twarz i zminimalizować zagrożenie nowotworem - zwłaszcza czerniakiem skóry. Szczęśliwie, na swojej drodze spotkał wiele pomocnych i serdecznych osób" - napisali państwo Monika i Wiktor Naturscy na swojej stronie internetowej.
W rozmowie z dziennikarzami "Chicago Tribune" podkreślali, że dzięki wsparciu ludzi dobrej woli mogli z Teosiem przybyć na leczenie do Stanów Zjednoczonych. W Chicago rodzinie Teosia Naturskiego pomogła Fundacja "Dar Serca", która zaopiekowała się nimi podczas ich pobytu w naszym mieście. Trzylatek powrócił już z rodziną do Polski.
JT
