----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

27 sierpnia 2013

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download
'

Policja w Illinois będzie miała obowiązek nagrywania prawie wszystkich przesłuchań podejrzanych osób zatrzymanych przez funkcjonariuszy. Gubernator Pat Quinn podpisał na początku tego tygodnia ustawę, która ma zabezpieczyć mieszkańców przed składaniem wymuszonych zeznań, które mogą doprowadzić do wyroku skazującego.

Dziesięć lat temu Illinois stało się pierwszym w kraju stanem, który wprowadził prawo o obowiązku nagrywania przesłuchań osób podejrzanych o dokonanie morderstwa. Wkrótce potem podobne przepisy wprowadzono w 17 innych stanach i w Dystrykcie Kolumbia. Nowe prawo rozszerza istniejące od 2003 roku przepisy dotyczące przesłuchiwania podejrzanych o dokonanie morderstwa. Przepisy będą wprowadzane w życie stopniowo, tak aby do 2016 roku policjanci mieli możliwość nagrywania przesłuchań podejrzanych o wszelkie kryminalne wykroczenia, jak choćby te związane z przestępczością seksualną, czy napadami z bronią w ręku. "Uważam, że zrobiliśmy naprawdę wiele, by zapobiec wymuszaniu fałszywych zeznań" – stwierdził Thomas Sullivan. Znany chicagowski prawnik był jednym ze współautorów ustawy.

Prokurator stanowy w powiecie Cook Anita Alvarez, która popiera nowe prawo, zwróciła uwagę na konieczność pozyskania odpowiednich źródeł finansowania projektu. Rzecznik chicagowskiej policji, Adam Collins, także wyraził obawę o brak środków technicznych do przeprowadzenia tego typu operacji. Ustawa zyskała poparcie burmistrza Rahma Emanuela i komendanta Garry"ego McCarthy"ego.

Władze miasta mają nadzieję, że dzięki nagraniom z przesłuchań traktowanych jako dowód sądowy, uda się zminimalizować liczbę przypadków wymuszania fałszywych zeznań, które mogą przełożyć się na skazanie niewinnych ludzi. To nie tylko tragedia tych ludzi, ale i ogromne koszty ponoszone przez miasto w związku z wypłacaniem odszkodowania tym, którzy czasami muszą spędzić w więzieniu wiele lat zanim dowiodą swojej niewinności - wskazują specjaliści od prawa.

Miasto Chicago ciągle wypłaca wielomilionowe odszkodowania osobom, które przyznały się do morderstw, których nie popełnili pod wpływem tortur podczas przesłuchań stosowanych przez detektywów z wydziału sierżanta Jona Burge"a. Jego brutalne praktyki kosztowały już miasto 70 milionów dolarów; tyle wypłacono już w formie odszkodowań osobom niewinnie skazanym. Sierżant Jon Burge kierował wydziałem prowadzącym śledztwa w sprawie zabójstw. Zeznania wymuszał m.in. rażąc aresztantów prądem i przeprowadzając symulowane egzekucje.

JT



'

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor