"Bij słowo kiedy odstaje"
Tymoteusz Karpowicz
DZIEŃ NARODZIN
Właściwie wiosna, choć śnieg
na ojca kapeluszu nie zapowiadał
dobrej pogody.
Hortensję z wielką głową
długo nosił w glinianej doniczce,
ale ciągle brakowało dla niej miejsca.
Siódma rano, niedziela, to śmieszna pora
na gości. Jak się tu dostałam?
Pamiętam wąskie przejście, pokonałam je.
Teraz pytam - co ja tu robię.
Kim jestem?
Jestem śliską obłością.
Przypominam małego, głodnego
zwierzaka.
Pochłaniam wszystko co zobaczę.
Szybko się nasycam, trawię, rozpadam.
Budzę i zasypiam. Czuję jak krew
pogania komórki. Pulsują. Więc jestem.
Jesteśmy. Ja, a na stoliku
hortensja.
Od dzisiaj codziennie będą
mnie obmywać.
Od teraz, będę gubić światło.
Coraz bardziej zapominam,
co było w środku. Odrywając bandaże
wyrażam siebie rękoma.
MAŁŻA
Myślę o świetle zrodzonym niespodziewanie
po latach pustki, kiedy nagle otworzyłam
moje trzecie oko.
W przydrożnym drzewie
znalazłam oparcie. Czułam jak gałęzie
obejmują moje ręce, nogi i wszystko ze sobą połączone
rośnie w górę korzeniami, konarami a chmury
są coraz bliżej.
Wtedy po czole spłynęła
pierwsza kropla.
Pomyślałam – żywica? Deszcz? Kiedy jej dotknęłam
ciepła krew rozmazała się pomiędzy palcami, zasychając
skleiła skórę.
Mogłabym powiedzieć, że świat znieruchomiał,
ale to nieprawda. To ja przestałam być drętwa,
martwa.
Patrzyłam jak stado ptaków zostawia na śniegu
asteniczne ślady.
Czy się bałam? Jasne. Zawsze boisz się tego,
czego nie rozumiesz. Ale przestrzeń
potrafi się otworzyć ukazując złudność
każdego cierpienia.
ONO
Dotyka jak przewlekła choroba
posiada, ale nie potrafi być
lżejsze. Przypomina o sobie drzazgą,
przyjemnością, głodem.
Jest tym, czym nie chcę być.
Nawet kiedy zawodzi wiem,
że nie opuści aż
do śmierci.
Śpiewa, głośno się śmieje,
kiedy poprawiam, ozdabiam.
Chociaż rozpanoszone
przeszkadza i zbyt szybko
zużywa.
Jeśli pyta: dokąd? milczę,
a przecież znam drogę.
Mamy wspólne przeczucia -
ja bywam wszędzie, choć nie ma
mnie dużo.
Ono tylko jest. Moje
ciało.
Redaguje: Elżbieta Chojnowska
elachojnowska@yahoo.com
'