U.S. Equal Employment Opportunity Commission – federalna komisja zajmująca się sprawami równouprawnienia w dziedzinie zatrudnienia, złożyła pozew przeciw sieci Rosebud zarządzającej na terenie aglomeracji chicagowskiej kilkunastoma restauracjami.
Komisja utrzymuje, że właściciel i menadżerowie poszczególnych restauracji celowo nie zatrudniali Afro-Amerykanów, a w niektórych przypadkach dochodziło do wyrażania negatywnych opinii w stosunku do mniejszości rasowych.
W pozwie zaznaczono, że restauracje zarządzane przez sieć Rosebud naruszają jeden z punktów ustawy gwarantującej Prawa Obywatelskie (Civil Rights Act) odmawiając zatrudnienia Afro-Amerykanom.
Komisja domaga się wypłaty zaległego wynagrodzenia i odszkodowań nieokreślonej liczbie osób, które w przeszłości starały się o pracę w sieci i jej nie otrzymały.
Według komisji założyciel i właściciel sieci, Alex Dana, wyraził życzenie, by „nie zatrudniano w podległych mu lokalach osób czarnych” oraz, że „tylko kilka czarnych osób pracuje dla niego”. W omawianym w pozwie roku 2012 większość należących do sieci restauracji nie zatrudniała Afro-Amerykanów.
W odpowiedzi na pozew zarząd Rosebud poinformował, iż zatrudnia osoby reprezentujące różne grupy etniczne i dumny jest ze swej historii zatrudnienia. Zarząd firmy przekonany jest również, iż sieć zostanie oczyszczona z jakichkolwiek zarzutów.
“Przez ponad 35 lat restauracje Rosebud dumnie służą społeczności aglomeracji chicagowskiej zatrudniając ponad 900 osób – przeczytać można w oświadczeniu firmy – Traktujemy swoich pracowników jak rodzinę, uczciwie i z szacunkiem. Jesteśmy dumni z naszej historii zatrudniania osób reprezentujących różne grupy etniczne”.
Wymienione w pozwie sądowym restauracje znajdują się w samym Chicago jak i na przedmieściach. Wśród nich znalazły się między innymi: Carmine`s, Rosebud on Rush, Bar Umbriago, Ristorante Centro, Rosebud Italian Country House and Pizzeria w Deerfield, Rosebud Burger and Comfort Foods w Naperville, Rosebud w Highland Park oraz Rosebud Old World Italian w Schaumburgu.
Nie tylko z powodów rasowych
Pozwy dotyczące dyskryminacji w restauracjach nie są rzadkością. Dotyczą nie tylko zatrudnienia, ale często zachowania obsługi wobec klientów. W czerwcu br. polonijny dziennik z Nowego Jorku donosił o pozwie złożonym przeciw sieci Starbucks przez grupę osób niesłyszących. Według Nowego Dziennika osoby te utrzymywały, iż są wyśmiewane przez pracowników kawiarni, którzy nawet wezwali policję w celu usunięcia ich z lokalu. Adwokat reprezentujący 12 osób z organizacji Deaf Chat Coffee nie określił w nim odszkodowania za zajście, ale domagał się głównie wyroku sądowego zakazującego stosowania dyskryminujących praktyk.
Opisany w nim przypadek dyskryminacji miał miejsce 7 marca w jednej z manhattańskich kawiarni. Pracownicy oddziału szydzili z osób niedosłyszących oraz zakazali im comiesięcznego spotykania się przy kawie. Poza tym obsługa lokalu wezwała policję, która miała usunąć rzekomo zakłócających porządek członków Deaf Chat Coffee, spędzających czas przy ciastkach i kawie.
Jednak policjanci nie znaleźli żadnych powodów do usunięcia grupy osób pijących kawę i przeprosili członków Deaf Chat Coffee za interwencję, udzielając jednocześnie upomnienia pracownikom Starbucksa za nieuzasadnione i niepotrzebne wezwanie.
RJ
'