W tej chwili wicegubernatorem Illinois jest Sheila Simon. Kilka miesięcy temu zapowiedziała jednak, że odchodzi ze stanowiska. W tej sytuacji Quinn musi wybrać nową osobę, która u jego boku kandydowała będzie w przyszłorocznych wyborach.
Rozmawiając z dziennikarzami gubernator powiedział, że nastąpi to wkrótce, jak tylko zakończy się jesienna sesja parlamentu, co nastąpiło w czwartek. Musi się spieszyć, gdyż ostateczny termin zgłaszania nazwisk kandydatów przed przyszłorocznymi wyborami upływa 2 grudnia. Wcześniej musi jeszcze uzyskać minimum 5,000 podpisów pod zgłoszeniem.
Wśród potencjalnych kandydatów na stanowisko wicegubernatora u boku Patricka Quinna wymienia się obecną skarbnik Chicago, Stephanie Nully. Przyznała ona, że już rozmawiała w tej sprawie z gubernatorem. Przy okazji przypomnijmy, że będą to pierwsze wybory, w których kandydaci na obydwa urzędy będą ubiegali się o nie razem. Zmiany wprowadzono po prawyborach w 2010 r., gdy kłopotliwa przeszłość jednego z demokratycznych kandydatów ujrzała światło dzienne podczas kampanii. Do tej pory były to wyścigi niezależne i dopiero podczas wyborów właściwych stanowili oni parę.
Stephanie Neely objęła stanowisko skarbnika Chicago w momencie zmiany na stanowisku burmistrza miasta. Jej osobą zdążyli już jednak zainteresować się dziennikarze przy okazji kosztów nadgodzin pracowników miejskich. Okazało się, że nie ona, ale opłacany przez podatników ochroniarz razem z nadgodzinami zarabia niemal tyle, co urzędnik, którego chroni. Nadgodziny nie były jednak podyktowane zagrożeniem, ile potrzebami pracodawcy. Dziennikarze zauważyli, że podwozi swą szefową do domu z siłowni, czy przesuwa pojemnik na śmieci na zewnątrz domu. Nieoznakowanym, policyjnym samochodem podwożony jest tez do szkoły jej syn. Podstawowa pensja oddelegowanego do ochrony Neely policjanta to $95,000 rocznie. W 2009 r. otrzymał $7,000 w nadgodzinach, a w 2010 r. $19,000. W 2011 r. jego nadgodziny kosztowały już budżet $23,000.
Wielu osobom takie wykorzystywanie oddelegowanego do ochrony policjanta wydaje się niewłaściwe. Podobnie jak koszt ponoszony przez podatników na ochronę osoby zajmującej w sumie bezpieczną funkcje skarbnika miejskiego.
planuje również przejęcia stanowiska zajmowanego obecnie przez Patricka Quinna. Zapowiedziała jednak, że prawdopodobnie zaangażuje się w kampanię innego polityka starającego się o najwyższy urząd w Illinois i zastanowi nad nowymi sposobami służenia mieszkańcom stanu w jeszcze większym, niż dotąd zakresie.
Jeśli chodzi o wciąż pełniącą funkcję wicegubernatora Sheilę Simon, to decyzje o odejściu podjęła już wiele miesięcy temu. Od początku swą funkcję sprawuje z drugiej linii, nie angażuje się w spory polityczne i rzadko zabiera publicznie głos. W opinii wielu osób chciałaby bardziej zaangażować się w jakąś działalność. Może dlatego postanowiła ubiegać sie o inny urząd, rewidenta stanowego zajmowany obecnie przez Judy Baar Topinkę.
Miała również zamiar zaangażować się w kampanię wyborczą innego polityka starającego się o najwyższy urząd w stanie. Prawdopodobnie chodziło o Lisę Madigan, która jednak nie zdecydowała się na udział w wyborach. Podobno Sheila Simon poinformowała o swej decyzji Quinna już w grudniu ubiegłego roku.
Sheila Simon, córka zmarłego w 2003 r. senatora Paula Simona, jest prawnikiem związanym z Southern Illinois University.
RJ