Bij słowo kiedy odstaje”
Tymoteusz Karpowicz
W ubiegłym miesiącu zaprezentowałam dorobek literacki oraz kilka wierszy Romana Tomaszewskiego. Zachwyciłam się jego poezją. Dziś ze smutkiem do niej powracam, ponieważ 9 listopada 2013 roku, Roman mając 50 lat, przegrał walkę z nowotworem.
Był zduńskowolskim poetą, literatem, współzałożycielem Klubu Literackiego "Topola", autorem wielu publikacji, ostatnią była "Baraka – czyli Matko myślę o twojej śmierci", która ukazała się w tym roku. Promocja książki miała miejsce w Zduńskiej Woli, Zapolicach, a także w Warszawie.
Tomaszewski przez 30 lat był instruktorem Domu Kultury "Lokator". Jego zasługi zostały docenione przez Ministra Kultury, który przyznał mu Odznakę "Zasłużony działacz Kultury", a także przez powiat i miasto medalami: "Zasłużony dla Powiatu Zduńskowolskiego" i "Zasłużony dla Miasta Zduńska Wola".
Poniżej przedstawiam inne wiersze Romana Tomaszewskiego.
ZAWSZE I WSZĘDZIE
Ciszo zalegnij wokół. Matce głos oddaję
Ona przychodzi zawsze jak dzisiaj ta wiosna
Ciepło i niewidocznie, gdy łąki odtają
Ona stanie gdzie zechce, a wszędzie Jej można
A nie braknie jej nigdy bo Świętość jest wieczna
Chociaż zmarszczka pod okiem mówi, że czas płynie
W myślach o Niej lub dla Niej czuję się bezpieczny
I zabieram Ją wszędzie i zawsze i ninie
Matko proszę bądź zdrowa i niech Cię nie boli,
że tak los po swojemu układa to życie
On chce dobrze wiesz przecież i od jego woli
nie umiemy uciekać ni z nią walczyć skrycie
Popatrz Matko żonkile niby słońce świecą
niech me myśli do Ciebie z ich światłem dolecą
OBRĄCZKA PIERWSZEJ DAMY
Przed namiestnika pałacem Płacze z Polską książę w siodle
Płacze niebo ponad świecą Ja się chyba tylko pomodlę
Gdy znów krzyczy katyński las Nie umarło co było podłe
Kiedyś strzał, wczoraj skrzydeł trzask Ja się chyba tylko pomodlę
Obrączka Maria poznana Zgasły oczy kiedyś modre
Za Ciebie - wciąż Pierwsza – Damo Ja się chyba tylko pomodlę
O Matko Boska Katyńska Nadziejo rzeźbiona w jodle
Daj niebo tym spod Smoleńska Ja się chyba tylko pomodlę
Morzem łez spłynęły trumny Serca jak obrączek odlew
Będą prawdy znakiem wiecznym Ja się chyba tylko pomodlę
ZAMYKAM SIĘ ZAPADAM SIĘ
Zamykam się, zapadam się
Nie wiem przed czym dokąd i nie wiem
Może w ułudę, a może w sen
Źrenica płynie srebrem żywym
Czy ktoś dopomni się, odnajdzie
Gdy nie odliczą się już ślady
Znak słowa, galaktykę znaczeń
Meander duszy wirtualny
Oddalam się, wymykam się
Ogrody Aranjuez pachną
I choć się kąpie w słońcu dzień
Wciąż czuję i nie mogę zasnąć
Odnajdź mnie duszo we mnie moja
Koncert na dobrej zagraj strunie
Bo krew jak potok i nadzieja
Nie chce zakrzepła na całunie
Grupa Poetycka ARKA zaprasza na Biesiadę Poetycką, w piątek, 15 listopada 2013, o godz. 8:00pm w Art Gallery Kafe.
Program Biesiady:
* Poezja - Grupy ARKA
* Otwarty Mikrofon dla miłośników poezji, muzyki i artystów
Spotkanie prowadzi Elżbieta Chojnowska. Art Gallery Kafe, 127 E Front St. Wood Dale IL, 60191, tel. 630-766-7425. Wstęp wolny.
Teatrzyk “BEZ RUTYNY” ma zaszczyt zaprosić na premierę sztuki „Dlaczego Czerwony Kapturek nie dotarł do domu babci” autorstwa Ani Radzikowskiej i w znakomitej obsadzie. Będzie to prawdziwa wersja wydarzeń. Z uwagi na frywolność akcji i soczyste słownictwo nie przewidujemy obecności dzieci poniżej 20 roku życia. Spektakl odbędzie się 22 listopada o godz. 8 pm w Art Gallery Kafe. Wstęp wolny.
Redaguje: Elżbieta Chojnowska
elachojnowska@yahoo.com