----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

28 listopada 2013

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Przyjęty został przy zaledwie pięciu głosach sprzeciwu i prawie nie różni się od złożonej w październiku przez Rahma Emanuela propozycji. Zgodnie z planem nie podniesiono podatku od nieruchomości i większości artykułów znajdujących się w sprzedaży. Droższe będą jednak papierosy, niektóre mandaty oraz wydawanie części dokumentów miejskich.

Budżet na 2014 r. opiewa na 7 miliardów dolarów, z czego 3.3 mld. to wydatki niezbędne dla funkcjonowania miasta.

“To budżet, w którym ograniczamy wydatki, gdzie potrzeba i inwestujemy, gdzie musimy” – powiedział po głosowaniu burmistrz Chicago.

Na 50 aldermanów zaledwie pięciu wyraziło sprzeciw wobec planowanego budżetu, o dwóch więcej, niż podczas ubiegłorocznego głosowania. Sprzeciwili się oni dalszemu wykorzystywaniu nadgodzin na potrzeby policji zamiast zatrudnienia dodatkowych oficerów, a także podnoszeniu podatku na wyroby tytoniowe.

Radnym udało się obniżyć podwyżkę podatku na papierosy z proponowanych przez Emanuela 75 centów na pół dolara. Mimo to większość z nich jest przekonana, że nie przyniesie ona spodziewanego zysku, a jedynie zwiększy obryty na czarnym rynku i obniży zyski sprzedających je sklepów i stacji benzynowych.

Na paczkę papierosów będzie więc teraz w Chicago nałożony najwyższy podatek w kraju, a w związku z tym cena też będzie należała tu do najwyższych. Łączna wartość podatków w cenie paczki sprzedawanych w Chicago papierosów wynosić będzie $7.17. To o 31 centów więcej, niż w najdroższym dotąd Nowym Jorku. Zabieg ten ma przynieść miastu ok. 7 mln. dolarów, o 3 mln. mniej niż spodziewał się proponując 75 centów podwyżki Rahm Emanuel. W związku z tym brakującą sumę pokryć mają wyższe kary za parkowanie na żółtej linii obok hydrantów. Mandaty za to wykroczenie wzrastają ze 100 na 150 dolarów.

Spory sprzeciw wśród radnych wywołuje plan dalszego wykorzystywania nadgodzin policyjnych. Bardzo kosztowny plan przyczynia się wprawdzie do obniżenia przestępczości, jednak w opinii części aldermanów pieniądze te wykorzystane byłyby znacznie efektywniej poprzez zatrudnienie dodatkowych oficerów policji. Administracja przekonuje jednak, że dodatkowy, wyższy koszt w takim przypadku to szkolenie i świadczenia dla nowych rekrutów.

Organizacje nadzorujące finanse rządowe nazwały przyjęty budżet “dobrym, krótkoterminowym rozwiązaniem” obniżającym deficyt miasta. Jednocześnie przypomniano, że w przyszłym roku Chicago zmuszone będzie podnieść wydatki na świadczenia emerytalne dla swych pracowników o 590 mln., co wiązać się będzie ze znaczącym podniesieniem podatków lub poważnym ograniczeniem wydatków. Do tej pory nie udało się nic wynegocjować w tej sprawie ze związkami zawodowymi, żadnych rozwiązań nie przyjęła również stanowa legislatura. Perspektywa wyższych kosztów związanych ze świadczeniami emerytalnymi była głównym powodem kolejnych obniżek wiarygodności kredytowej Chicago w lipcu i listopadzie tego roku.

Opublikowany niedawno raport analizujący sytuację finansową największych miast w USA wykazał, że Chicago posiada zabezpieczenie finansowe na 35.2% zobowiązań emerytalnych. To najniższy wynik spośród 25 największych miast w kraju.

Rahm Emanuel przypomniał, że to trzeci z kolei przygotowany przez niego budżet, który nie przewiduje podwyżki podatku od nieruchomości. Warto jednak pamiętać, że w trzech ostatnich budżetach Chicago Public Schools podniesiony on był do maksymalnego, dopuszczalnego prawem poziomu.

Od przyszłego roku osoby starające się o pozwolenia budowlane w Chicago będą płacić więcej udając się po nie osobiście, niż załatwiając tę samą sprawę przez internet.

Warto również pamiętać, że wzrosną opłaty za wodę i ścieki. To przyjęty w 2012 r. plan czteroletnich podwyżek. Poza tym zaczynają właśnie działać fotoradary, których liczba wzrośnie w przyszłym roku.

RJ



----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor