----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

29 stycznia 2014

Udostępnij znajomym:

'

Mimo wprowadzanych od wielu lat federalnych i stanowych programów pomocowych, liczba osób żyjących poniżej minimum socjalnego w Illinois nie zmieniła się zbytnio od ponad pół wieku. Najnowszy raport analizuje dokonania naszego stanu od czasów, gdy prezydent Lyndon Johnson oficjalnie ogłosił „Wojnę z ubóstwem”.

Prawie 15 proc. mieszkańców Illinois, czyli około 1.9 mln. osób, żyło w 2012 r. poniżej ustanowionego przez rząd federalny minimum socjalnego. Podobnie było w 1960 roku, na cztery lata przed orędziem prezydenta Johnsona, w którym wezwał on do działania na rzecz likwidacji ubóstwa.

Dane te zawarte są w raporcie chicagowskiego centrum badawczego o nazwie IMPACT, który ukazał się w czwartek, a więc dzień po dorocznym przemówieniu gubernatora Quinna na temat kondycji naszego stanu.

Utrzymujące się na wysokim poziomie ubóstwo – zdefiniowane przez rząd federalny jako roczny dochód poniżej $23,850 dla czteroosobowej rodziny – jest częściowo wynikiem utraty prac w przemyśle, zwiększeniem zatrudnienia w usługach, głównie w niepełnym wymiarze godzin oraz utrzymującego się po niedawnej recesji wysokiego bezrobocia.

„Nie jest za to odpowiedzialny w 100% jeden czynnik – mówi Amy Terpstra z centrum IMPACT – Jednak kiedyś byłeś w stanie skończyć szkołę lub przerwać edukację już w liceum, nauczyć się zawodu, i znaleźć pracę ze świadczeniami i wakacjami pozwalające na utrzymanie rodziny. Takie prace znikają i zastępowane są mniej płatnymi zajęciami nie dającymi żadnego zabezpieczenia na przyszłość.”

Z raportu wynika, że:

– Ubóstwo wzrosło o ok.3% wśród pracujących mężczyzn i kobiet. W 1960 poniżej minimum socjalnego żyło w Illinois 9 proc. mężczyzn, podczas gdy w 2012 r. odsetek ten wynosił 12 proc. Dane dla kobiet to odpowiednio 12 i 15 procent w tym samym okresie.

– Niemal 21 proc. dzieci w wieku poniżej 18 lat żyło w ubóstwie w 2012 roku. 52 lata temu stanowiły one 16.5 proc.

– Biorąc pod uwagę grupy etniczne, to najwyższy odsetek żyjących poniżej minimum socjalnego notowany jest wśród Latynosów i Afro-Amerykanów.

– Największy postęp odnotowano wśród osób powyżej 65 roku życia. W 1960 r. aż 30 proc. osób w tym wieku żyło w ubóstwie, obecnie niecałe 9 proc. Zasługą są tu programy Social Security oraz Medicare. Mimo to organizacja zauważa, że liczba emerytów poszukujących pracy jest obecnie o 40% wyższa, niż w roku 2000.

Raport zwraca również uwagę, że federalne granice ubóstwa nie oddają w pełni obrazu. Przykładem może być fakt, że aż 18 proc. mieszkańców Illinois zarabia więcej, jednak ich dochody zaliczane są do najniższych, czyli stanowiących 101% - 199% minimum socjalnego. Oznacza to, że jedna trzecia mieszkańców ledwo wiąże koniec z końcem.

Amy Terpstra z centrum Impact zauważa również, że sytuacja pogorszyła się po roku 2000, gdy zmienił się rynek pracy, a następnie pojawiła się recesja. W 1999 roku średni dochód rodziny w Illinois wynosił $64,000, podczas gdy w 2012 juz tylko 55 tysięcy. W tym samym czasie wzrósł koszt życia, a poziom ubóstwa podniósł się o 4 proc.

RJ



'

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor