----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

12 lutego 2014

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download
'

Papież Franciszek wyznaczy wkrótce następcę arcybiskupa Chicago, który zastąpi kardynała Francisa George’a. Zdaniem komentatorów decyzja papieża będzie istotna nie tylko dla chicagowskiej archidiecezji, ale i dla całego Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych. Franciszek wyznaczy bowiem kierunek zarządzania amerykańskim kościołem.

Kiedy dwa lata temu kardynał Francis George skończył 75 lat złożył rezygnację na ręce Benedykta XVI. Po tym jak w Watykanie zaszły zmiany w związku z przejściem na emeryturę Benedykta i wyborze Franciszka, to właśnie do tego drugiego będzie należała decyzja w sprawie przyszłości archidiecezji w Chicago. “Uważam, że będzie to jedna z najważniejszych decyzji Franciszka dotycząca Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych” - ocenił profesor Massimo Fraggioli z University of St. Thomas w Minnesocie.

Archidiecezja Chicagowska, która skupia 2,2 mln wiernych, jest trzecią co do wielkości w Stanach Zjednoczonych. Poprzednik Francisa George"a kardynał Joseph Bernardin zapisał się w historii Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych jako ten, który walczył z aborcją i biedą. Arcybiskup Francis George, który zastąpił go w 1997 roku, uważany jest za czołowego przedstawiciela konserwatywnego skrzydła amerykańskiego Kościoła katolickiego. W tym kontekście wymienia się jego walkę z reformą ochrony zdrowia, znaną jako Obamacare. Chodzi przede wszystkim o protesty biskupów katolickich przeciwko zobowiązaniu pracodawców do zapewnienia pracownikom ubezpieczenia zdrowotnego obejmującego m.in. antykoncepcję i środki poronne.

77-letni kardynał Francis George, który w grudniu ubiegłego roku świętował 50-lecie święceń kapłańskich, w ostatnich tygodniach musiał się zmierzyć także z eskalacją sprawy dotyczącej przypadków molestowania nieletnich przez księży. Z opublikowanych dokumentów wynika, że archidiecezja w Chicago przez dziesięciolecia chroniła księży pedofilów, przenosząc ich z parafii do parafii. Dokumenty udostępniono opinii publicznej w wyniku porozumienia kościoła z ofiarami molestowania seksualnego. Decyzje o przenoszeniu duchownych z parafii do parafii były akceptowane przez poprzedników Francisa George"a kardynałów Josha Cody"ego oraz Josepha Bernardina. Papież Franciszek nazwał skandale, wywoływane przez księży i biskupów "hańbą" i "porażką" Kościoła.

Oczekuje się, że papież może mianować na nowego arcybiskupa w Chicago duchownego, który ma doświadczenie w sprawach dotyczących seksualnych nadużyć księży. Jako jednego z głównych kandydatów dziennik "Chicago Sun-Times", powołując się na źródła w Watykanie, wskazał arcybiskupa Nowego Orleanu, Gregory"ego Michaela Aymonda. W przeszłości pełnił on funkcję przewodniczącego Komitetu ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży Konferencji Biskupów Amerykańskich. Arcybiskup Aymond jest postrzegany jako cichy, spokojny, unikający rozgłosu hierarcha Kościoła.

W gronie kandydatów wymieniany jest także biskup Bob Lynch z Florydy i arcybiskup Wilton Gregory z Atlanty, który był w przeszłości biskupem pomocniczym w Chicago. "Gregory był bardzo blisko związany z poprzednikiem Francisa George"a kardynałem Josephem Bernardinem. Przez jego wybór papież Franciszek mógłby pokazać, że chce powrotu do drogi obranej przez Bernardina" - podkreśla profesor teologii Massimo Fraggioli z University of St. Thomas w Minnesocie. Arcybiskup Gregory ma także zasługi w walce z nadużyciami seksualnymi księży. Zasadę zero tolernacji dla tych procederów głosił już w czasach, kiedy przewodniczył Konferencji Biskupów Amerykańskich. Na liście potencjalnych następców Francisa George`a znajdują się jeszcze arcybiskup Joseph Kurtz z Louisville, ostatnio wybrany na stanowisko przewodniczącego Konferencji Biskupów Amerykańskich oraz arcybiskup  z Seattle J.Peter Sartain, niegdyś biskup w Joliet. Amerykańskie media podkreślają, że papież Fraciszek nie mówi po angielsku i dokonując wyboru nowego arcybiskupa Chicago na pewno będzie polegał na opinii swoich zaufanych amerykańskich kardynałów - arcybiskupa z Waszyngtonu Donalda Wuerla i arcybiskupa z Bostonu Sean O"Malleya.

JT



'

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor