W błyskawicznym i niepokojącym tempie rośnie liczba przypadków kradzieży danych osobowych konsumentów w Illinois z baz danych sieci handlowych i gabinetów lekarskich. Z informacji opublikowanych przez Prokurator Generalną stanu Illinois Lisę Madigan wynika, że w ubiegłym roku do jej biura wpłynęło 576 skarg od poszkodowanych osób. To wzrost o ponad 1700 procent w porównaniu do 2012 roku, kiedy wpłynęły zaledwie 33 zażalenia od osób, które padły ofiarą kradzieży danych osobowych.
Najwięcej skarg złożyli konsumenci poszkodowani po ataku hakerów na sieć komputerową sklepów Target. Cyberprzestępcy skradli wtedy dane nawet 80 milionów ludzi, którzy w sklepach Target w całych Stanach Zjednoczonych robili zakupy w okresie pomiędzy 27 listopada a 15 grudnia. Hakerzy skradli numery kart kredytowych, nazwiska czy adresy pocztowe. Jedna z hipotez mówi, że zainstalowano złośliwe oprogramowanie na czytnikach kart we wszystkich sklepach sieci Target. Do biura Prokurator Generalnej stanu Illinois Lisy Madigan w ubiegłym roku wpłynęły także skargi od pacjentów poszkodowanych po kradzieży danych osobowych z systemu komputerowego centrum medycznego Advocate Health Care. Do włamania do czterech komputerów w biurach centrum w Park Ridge doszło w połowie lipca ubiegłego roku. Jak oszacowano skradziono wtedy dane osobowe co najmniej 4 milionów ludzi, pacjentów grupy medycznej Advocate mającej swoją siedzibę w Downers Grove. Był to drugi co wielkości atak hakerski na system komputerowy opieki zdrowotnej w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich czterech latach.
Kradzieże danych osobowych znalazły się na drugim miejscu zestawienia dziesięciu najczęściej składanych skarg w 2013 roku w biurze Prokurator Generalnej stanu Illinois. Cyberprzestępczość zaczyna być problemem coraz poważniejszym - podkreślają eksperci. Hakerzy sięgają po coraz bardziej wyrafinowane sposoby, by wykraść dane osobowe, które później mogą zostać wykorzystane na przykład do kradzieży pieniędzy z konta bankowego czy użycia karty kredytowej poszkodowanej osoby. "Tylko ubiegłym roku straty spowodowane kradzieżami danych osobowych wyniosły 21 miliardów dolarów" - stwierdziła Prokurator Generalna stanu Illinois. Lisa Madigan, zaproponowała, by Kongres USA dał federalnym agencjom zajmującym się cyberprzestępczością takie same uprawnienia, jakie posiadają agencje prowadzące śledztwa w sprawie katastrof lotniczych.
Zdaniem Prokurator Generalnej Illinois problemem pozostaje ciągle sprawa odpowiedniego ustawodawstwa dotyczącego odpowiedzialności za bezpieczeństwo danych osobowych klientów. Dziewięć lat temu dzięki staraniom prokurator Lisy Madigan w Illinois w życie weszło prawo, na mocy którego firmy mają obowiązek powiadamiać konsumentów w "odpowiednim czasie" o włamaniach do systemów komputerowych z danymi osobowymi. W przypadku ataku hakerskiego na sieć Targetu firma nie poinformowała odpowiednio wcześnie o całym procederze, co zdaniem Prokurator Generalnej stanu Illinois, było dużym nadużyciem. Firma Target zapewniła, że żaden z poszkodowanych klientów nie poniesie żadnych finansowych strat. Ale niektórzy i tak poszli do sądu, bo - ich zdaniem - Target nie zapewnił należytej ochrony danych.
Na co jeszcze skarżyli się konsumenci w Illinois?
Z zestawienia za ubiegły rok opublikowanego przez biuro Prokurator Generalnej stanu Illinois wynika, że najwięcej skarg dotyczyło sektora finansowego: wyłudzeń z kart kredytowych, nadużyć dotyczących pożyczek na zakup nieruchomości czy ściągania zaległości od dłużników. W ubiegłym roku do biura Lisy Madigan wpłynęło 4340 skarg od poszkodowanych klientów. Na drugim miejscu znalazły się kradzieże danych osobowych (3009 skarg), a na trzecim zażalenia na firmy telekomunikacyjne (1870 skarg). Na kolejnych miejscach znalazły się jeszcze skargi dotyczące usług świadczonych przez sektor budowlany (1688), oszust w sprzedaży używanych samochodów (1167), wprowadzających w błąd klientów promocji (879) czy nieuczciwych napraw samochodów (526) oraz skarg na sektor turystyczny (439).
JT