----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

12 marca 2014

Udostępnij znajomym:

'

Od przesunięcia wskazówek minęło kilka dni, więc większość z nas do zmiany już się przyzwyczaiła. Jednak z pewnością zauważyliśmy, że uzyskanie dodatkowej i jakże potrzebnej godziny światła dziennego kosztowało nas nieco więcej wysiłku, niż jesienna zmiana czasu.

Lekarze wyjaśniają, że dodatkowa godzina snu w listopadzie jest akceptowana przez nasze organizmy, wręcz mile widziana. Jednak poświęcenie jej w imię dłuższego dnia okazuje się trudne do wkomponowania w zimowy tryb życia.

Mimo że to zaledwie godzina różnicy, efekty wiosennego przesunięcia wskazówek zegarków odczuwać możemy przez wiele dni. Nasz zegar wewnętrzny regulowany jest przez światło. Gdy następuje gwałtowna zmiana, nasz organizm traci synchronizację z otoczeniem – mówią specjaliści. Dodają przy tym, że za kiepskie samopoczucie odpowiedzialne są hormony, zwłaszcza odpowiedzialna za sen melantonina, które po zmianie czasu produkowane są przez chwilę w organizmie w niewłaściwym czasie.

Wiosenna zmiana czasu znacznie gorzej wpływa na mieszkańców wschodniej i centralnej strefy czasowej. Na zachodnim wybrzeżu jest ona dla organizmu prawie niezauważalna.

W tym roku porady lekarzy już nie będą przydatne, ale możemy z nich skorzystać przyszłej wiosny. Po zmianie czasu, a nawet podczas wczesnych, ciemnych poranków, warto od razu po przebudzeniu wystawić się na działanie jasnego światła. Lekarze zalecają przebywanie rano w rozświetlonych pomieszczeniach, co ogranicza produkcję melantoniny i skraca naszą potrzebę snu.

Niestety, wraz ze zmianą czasu na letni rośnie liczba ataków serca. Na szczęście, kiedy jesienią przechodzimy na czas zimowy zdecydowanie maleje. Badania przeprowadzone w Szwecji wskazują, że prawdopodobieństwo ataku serca wzrasta w pierwszych trzech dniach roboczych po wprowadzeniu czasu letniego, co jest związane ze skróceniem snu. Natomiast kiedy jesienią cofa się zegary o godzinę i w rezultacie ludzie mogą pospać o godzinę dłużej - ryzyko ataku serca maleje.

Wydaje się, że na ataki serca z powodu zmiany czasu narażone są bardziej kobiety niż mężczyźni oraz osoby, które nie ukończyły 65. roku życia.

RJ



'

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor