----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

26 marca 2014

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...
'

Pojawiła się propozycja, by zlikwidować kontrowersyjne i bardzo kosztowne roczne premie wypłacane byłym pracownikom stanowym, które tylko w ubiegłym roku kosztowały podatników ponad 41 mln. dolarów. Problem w tym, że takie rozwiązanie prawdopodobnie niezgodne jest ze stanową konstytucją.

Likwidację tzw. trzynastek zaproponowała Deborah Conroy zasiadająca w stanowej Izbie Reprezentantów.

„Myślę, że wiele osób nie wiedziało o tym wcześniej – powiedziała Conroy nawiązując do artykułu w Daily Herald, który szczegółowo opisywał dwa miesiące temu finansowy przywilej stanowych emerytów – W tej chwili nie jesteśmy w stanie kontynuować utrzymywania systemu w ten sposób.”

Jeśli jej propozycja zostanie przyjęta, to roczne premie dla byłych pracowników sektora publicznego zostałyby zlikwidowane już od przyszłego roku. Fundusze na trzynastkę pochodzą ze specjalnego konta, na które składają się pobierane z około 3,000 stanowych departamentów pieniądze. To równowartość 0.63% zarobków pracowników kwalifikujących się później do otrzymywania emerytur w tym systemie. Wypłata obliczana jest w połowie każdego roku. Przeciętny dodatek w 2013 r. wyniósł dla ponad 119 tysięcy byłych pracowników ok. 340 dolarów. Jednak niektóre wypłaty były znacznie wyższe, bo sięgały nawet 7,600 dolarów. W sumie byli pracownicy otrzymali 41 milionów dolarów.

Przedstawiciele funduszu zarządzającego tymi pieniędzmi uważają jednak, że zaproponowana likwidacja premii nie zaoszczędzi pieniędzy podatnikom.

“Próbuje się w ten sposób zlikwidować dystrybucję pieniędzy, jednak nie likwiduje się składek przeznaczanych na ten cel” – mówi Louis Kosiba, dyrektor wykonawczy Illinois Municipal Retirement Fund (IMRF).

Przy okazji zwraca uwagę, że eliminacja trzynastek byłaby niezgodna ze stanową Konstytucją.

„Wszyscy wiemy, że Konstytucja nie pozwala na zmniejszenie lub zlikwidowanie świadczeń osobom znajdującym się w systemie. Prawdopodobieństwo odrzucenia takiego zapisu jest niemal stuprocentowe” – stwierdza Kosiba.

Podczas wprowadzania niedawnej reformy publicznych świadczeń emerytalnych stanowi legislatorzy nie zwrócili uwagi na te dodatki, choć stanowią znaczące sumy w rocznym budżecie. Wysokość trzynastek jest różna i zależy od wysokości emerytur otrzymywanych przez byłych pracowników w lipcu danego każdego roku, oraz wszystkich wypłat w tym okresie. Jeśli emerytura w lipcu stanowiła na przykład 1% wszystkich wypłat w tym miesiącu, wówczas osoba taka otrzymuje 1% zebranych na specjalnym koncie pieniędzy. Najwięcej otrzymują więc osoby o najwyższych świadczeniach, zajmujące zwykle przed przejściem na emeryturę najwyższe stanowiska w Illinois. Nikt oczywiście nie otrzymuje aż jednego procenta. W przypadku emerytury wynoszącej 233 tysiące dolarów, roczny bonus w 2013 r. wyniósł $7,659, co stanowiło 0.02% ogólnej puli.

Trzynastki pojawiły się w latach 90. jako kompromis pracowników zrzeszonych w związkach zawodowych – do których należy część pracowników sektora publicznego i departamentu edukacji – a nadzorującym ich emerytury Illinois Municipal Retirement Fund. Od początku był to sposób na wyrównanie wypłat świadczeń z rosnącymi kosztami życia.

RJ



'

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor