Zupełnie niebywały, bardzo różnorodny melanż polskich autorów powieści kryminalnych (o których pisałem i których listę zamieściłem w poprzednich odcinkach tego tekstu), z których każdy ma swoisty styl i specyfikę oraz oddane grono wielbicieli jest żywym dowodem na trafność spostrzeżeń autorki cytowanego artykułu z NYT o „zagrożeniu” nowym potopem w literaturze kryminalnej, tym razem nadciągającym z Polski.
Jeśli przyjąć te sugestie za wiarygodne, to trudno odmówić Markowi Krajewskiemu (filologowi klasycznemu) szczególnej roli w wykreowaniu nowego modelu polskiego kryminału, który nie tylko niesie pytanie /kto/, ale też /dlaczego/ i w /jaki sposób/?
Cudownie zbudowana atmosfera nieistniejącego już miasta, inteligentne i świetnie obeznane z kulturą antyczną postaci głównych bohaterów (przedwojenna szkoła ćwiczenia umiejętności myślenia) sprawiają, że jego powieści kryminalne często stają się rozprawką filozoficzno-filologiczną z elementami topografii i psychoanalizy.
Jak swego czasu powiedział popularny szwedzki autor kryminałów Mons Kallentoft, dla którego koncept powieści kryminalnej jest bliski temu, co pisze Krajewski, a co znowu nie jest aż tak odkrywcze, biorąc pod uwagę, że życie każdego z nas jest naznaczone „możliwością bycia doświadczonym” przez fatum, a fatum jest wynalazkiem starożytnych:
„Z pisaniem kryminału jest jak z antyczną tragedią. Myślę, że po pierwsze trzeba znaleźć problem i wybór między dwoma ciężkimi i ważnymi rzeczami. Potrzebny jest konflikt, który będzie wyrazistym, wiarygodnym, ludzkim konfliktem między dwoma wartościami, które są równoważne i tak, jak w tragedii, wybór każdej z nich spowoduje utratę tej drugiej. Jednym słowem kryminał nie powinien dawać prostego rozwiązania. Poza tym kryminał to gatunek, który wymaga trzymania się zasad. Wielu pisarzy próbowało modernistycznie przekonstruować jego formułę, a to zwykle kończy się fatalnie. Kolejna bardzo ważna zasada jest taka, żeby skupiać się na postaciach. Psychologiczny portret postaci napędza akcję”. (Kryminał jest jak tragedia, w: Newsweek, 5 kwietnia, 2012)
Tę wielopoziomowość i różnorodność gatunku znakomicie widać w „przewodniku” po typach i rodzajach powieści sensacyjnej, który opublikował w jednym ze swych artykułów Wojciech Józef Burszta.
Szczegółowa kategoryzacja pozwala nam lepiej „ogarnąć” tę skomplikowaną i wielowarstwową gatunkowość kryminału, jako tworu nad wyraz popularnego, powszechnego i nieustannie ewoluującego od modelu klasycznego (wzorcowego), poprzez wersje pośrednie, aż do najnowszych realizacji postmodernistycznych:
OJCIEC GATUNKU
Edgar Allan Poe (1809–1849)
• „Zabójstwo przy rue Morgue” (1841)
pierwsze opowiadanie detektywistyczne
POWIEŚĆ DETEKTYWISTYCZNA
Artur Conan Doyle (1859–1930)
• „Studium w szkarłacie” (1887)
narodziny Sherlocka Holmesa
Agatha Christie (1981–1976)
• „Zabójstwo Rogera Ackroyda” (1926)
• „Morderstwo w Orient Expressie” (1934)
POWIEŚĆ KRYMINALNO-PSYCHOLOGICZNA
Patricia Highsmith (1921–1995)
• „Znajomi z pociągu” (1950)
Georges Simenon (1903–1989)
• „Maigret i człowiek z ławki” (1953)
AMERYKAŃSKI CZARNY KRYMINAŁ
Dashiell Hammett (1884–1967)
• „Sokół maltański” (1930)
Raymond Chandler (1888–1959)
• „Żegnaj laleczko” (1940)
• „Długie pożegnanie” (1953)
Ross Macdonald (1915–1983)
• „Ruchomy cel” (1949)
• „Basen topielców” (1950)
CZARNY KRYMINAŁ NOWEJ GENERACJI
James Ellroy (ur. 1948)
• „Tajemnice Los Angeles”(1990)
POWIEŚĆ SZPIEGOWSKA
John Le Carré (ur. 1931)
• „Ze śmiertelnego zimna” (1963)
• „Krawiec z Panamy” (1996)
THRILLER SPISKOWY (GLOBAL CONSPIRACY THRILLER)
Robert Ludlum (1927–2001)
• „Tożsamość Bourne’a” (1980)
THRILLER POLITYCZNY
Frederick Forsyth(ur. 1938)
• „Dzień szakala” (1971)
EUROPEJSKI KRYMINAŁ SPOŁECZNY
Ian Rankin (ur. 1960)
• „Black&Blue” (1997)
Henning Mankell (ur. 1948)
• „Piąta kobieta” (1996)
Manuel Vazquez Montalban (1939–2003)
• „Kwintet z Buenos Aires” (1999)
Donna Leon (ur. 1942)
• „Śmierć w La Fenice” (1992)
THRILLER HISTORYCZNY
Umberto Eco (ur. 1932)
• „Imię róży” (1980)
Boris Akunin (ur. 1956)
• „Lewiatan” (2000)
• „Radca stanu” (2001)
Arturo Perez-Reverte (ur.1951)
• „Klub Dumas” (1993)
Dan Brown (ur. 1964)
• „Anioły i demony” (2000)
• „Kod Leonarda da Vinci” (2003)
SERIAL MURDER THRILLER (THRILLERY O SERYJNYCH MORDERCACH)
Thomas Harris (ur. 1940)
• „Czerwony smok” (1981)
• „Milczenie owiec” (1988)
• „Hannibal” (1999
Jonathan Kellerman (ur. 1949)
• „Doktor śmierć” (2000)
THRILLER PRAWNICZY
John Grisham (ur. 1955)
• „Firma” (1991)
• „Raport Pelikana” (1992)
David Baldacci (ur. 1960)
• „Władza absolutna” (1996)
TECHNOTHRILLER
Michael Crichton (ur. 1942)
• „Andromeda znaczy śmierć” (1969)
• „Kula” (1987)
THRILLER MEDYCZNY
Robin Cook (ur. 1940)
• „Coma” (1977)
Tess Gerritsen (nie ujawnia daty urodzenia)
• „Chirurg” (2001)
THRILLER WOJSKOWY (MILITARY THRILLER)
Tom Clancy (ur. 1947)
• „Polowanie na Czerwony Październik” (1984)
WSPÓŁCZESNY AMERYKAŃSKI THRILLER MIDDLE CLASS
Harlan Coben (ur. 1962)
• „Bez skrupułów” (1995)
• „Nie mów nikomu” (2001)
Tak podzielony, uporządkowany i zorganizowany tematycznie gatunek ma wiele twarzy i różne oblicza, często dosyć szokujące, co widać szczególnie, gdy przyjrzymy się temu, co dzieje się z thrillerem historycznym, który obejmuje tak skrajnie różne, kompletnie ze sobą nieprzystawalne osobowości pisarskie jak: Umberto Eco, Boris Akunin, Arturo Perez-Reverte i Dan Brown. O każdym z nich można by pisać w nieskończoność i każdy z nich stworzył jeśli nie mega, to z pewnością super bestseller. „Imię róży” przedefiniowało przecież gatunek w stronę postmodernistyczną, a Kod Leonarda da Vinci” wykreował kompletnie nowy stosunek do kryminału, który zaczęto traktować jak dzieło co najmniej naukowe, czy dokument, który można traktować jako źródło wiarygodnych informacji, a nie tekst fikcjonalny, prawdziwy jedynie w obrębie swoich okładek. Obie książki zostały sfilmowane i odniosły spektakularne sukcesy, co przyczyniło się znacząco w windowaniu popularności ich autorów do nieznanego wcześniej poziomu.
(kontynuacja w przyszłym tygodniu)
Zbyszek Kruczalak
'