----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

03 czerwca 2014

Udostępnij znajomym:

'

Wyróżniamy 4 najbardziej popularne metody szkolenia psów

1. METODA POZYTYWNA, którą opiszę dziś.
2. METODA DR. ORTEGI
3. METODA BEZSTRESOWA
4. METODA TRADYCYJNA (pierwsza istniejąca technika szkolenia psów)

Metoda pozytywna jest oparta na wzmacnianiu pożądanych zachowań. Uczy ona psa podejmowania decyzji, a za podjecie odpowiedniej decyzji jest nagroda. Głównym narzędziem pracy jest KLIKER (kliker to małe pudełeczko, które po naciśnięciu wydaje dźwięk, a dźwięk jest konsekwencją nagrody. Jak używać kliker objaśnię poniżej.)

Metoda ta jest metodą czasochłonną z początku, bowiem opanowanie “klikania” nie jest tak całkowicie proste, lecz umiejętnie dostosowany plan pracy z psem może dać efekt błyskawiczny, dzięki niej możemy nauczyć psa przeróżnych sztuczek, trików oraz wspaniałego posłuszeństwa, różnych czynności zachowując charakter i “osobowość” psa. Technika ta jest dla osób, dla których prócz nauki i skuteczności ważne są bezbłędne relacje z psem. Konsekwencje tej pracy są długotrwałe i pies chętnie wykonuje wyuczone czynności. Ważne jest, aby kliker używać umiejętnie.

Pozytywne szkolenie ma zarówno kary jak i nagrody. Karamy w postaci różnego rodzaju dźwięków, które zwiastują karę czyli (brak nagrody), do stosowania “kar” można używać dysków Fishera, znanego na całym świecie, specjalisty z zakresu behawioru psów Johna Fishera , stworzyciela teorii DOMINACJI, który obalił ją przed śmiercią.

Należy pamiętać, że nieumiejętne karanie może nieść za sobą bardzo niekorzystne konsekwencje, dlatego warto się zastanowić nim psa ukarzemy, czy nasze nauki są na pewno na odpowiednim poziomie oraz czy dostosowane są do możliwości psa.

Przy stosowaniu tej techniki nie zmuszamy psa do wykonania czynności, lecz go zachęcamy, jeśli pies czegoś nie chce wykonać to albo motywacja jest za mała albo zwyczajnie pies tej czynności bardzo nie lubi robić lub nie chce. Nie ma w tym nic złego pod warunkiem, że tych czynności jest kilka a nie większość, bo w takim wypadku wina za niewykonanie ćwiczeń leży po stronie osoby uczącej psa.

Pozytywne szkolenie może również uczyć bez klikera, jednak nigdy nie osiągnie się takiego stopnia doskonałości jak z użyciem tego małego przedmiotu.

JAK DZIAŁA KLIKER? Kliker jest zapowiedzią nagrody a dźwięk zaznacza odpowiednie zachowanie, ćwiczenie lub zadanie dla psa. Np. kiedy chcemy, aby pies zaświecił światło musimy nauczyć go najpierw wskakiwania na ścianę w okolice gniazdka. Naciskamy kliker w momencie, gdy psie łapy znajdą się na ścianie. Gdy opanujemy tę czynność wtedy pies wskakując na ścianę będzie sfrustrowany brakiem kliknięcia zapowiadającego nagrodę i spróbuje ponownego ruchu łapami a wtedy czekamy aż dotknie gniazdka, wówczas klikamy i nagradzamy. Od tej pory nagradzamy tylko dotknięcie gniazdka. Pies, który doskonale zrozumiał nasz pierwszy przekaz, rozumie, że kliknięcie następuje, gdy wykona to, czego oczekujemy, ale żeby wiedzieć, czego oczekujemy, musi “kombinować” i próbować różnych czynności bacznie wyczekując tego momentu, aż klikniemy. Gdy pies już doskonale wie, że chodzi nam o gniazdko, sfrustrowany brakiem kliknięcia będzie próbował go podrapać, poruszać, dotknąć nosem itp., kiedy uda mu się zapalić światło natychmiast klikamy i nagradzamy obficie za wspaniale wykonaną czynność. 

Nauka klikerem jest bardzo prosta jednak należy zachować podstawowe zasady.

1. Nigdy nie klikamy za źle wykonane zadanie, jakby chcąc nagrodzić trud psa.

2. Nauka danej czynności powinna być dokładnie krok po kroku zaplanowana.

3. Kliker musi być ZAWSZE nagrodzony, nawet, jeśli kliknąłeś w złym momencie.

4. Jeśli pies doskonale wykonuje daną czynność, klikamy co drugi raz, pozostawiając wciąż za każdym razem nagrodę słowną lub przysmak stopniowo zmniejszając użycia klikera na daną komendę, która już jest DOSKONALE wyćwiczona.

5. Nie nadużywać klikania. Klikamy TYLKO wtedy, gdy pies uczy się nowego zadania.

6. Zwiększaj poziom trudności stopniowo. Zbyt szybkie podniesienie poziomu, może wywołać u psa zbyt dużą frustrację destruktywną lub całkowitą niechęć do podjęcia próby. Jeśli pies za trzecim razem nie rozumie, nie chce lub nie trafia w czynność, jaką próbujesz go nauczyć, a wciąż stoi koło Ciebie chcąc współpracować, oznacza to, że nieumiejętnie dobrałeś plan pracy lub za szybko podniosłeś poziom trudności i pies nie rozumie, o co chodzi.

To jest tylko kilka wskazówek, co robić a czego nie przy pracy z klikerem, wszystko zależy indywidualnie od psa i osoby szkolącej go.

Niemniej jednak ta technika jest najskuteczniejszą techniką do szkolenia psów młodych, opornych, nieufnych, wrażliwych, leniwych lub energicznych. Nie sprawdzi się przy psach z problemami behawioralnymi, takimi jak: stres, lękliwość, natręctwa, obsesje, nadpobudliwość, czyli takimi, które sprawiają problemy behawioralne.

Przeciwnicy metody pozytywnej, roztaczają wizję szkół, w których grono bezładnie biegających na plączących się smyczach psów, gonionych jest przez właścicieli wciskających im parówki do pyska niemalże na siłę. To smutne, ale rzeczywiście takie szkoły istnieją – świadczy to jednak źle nie o samej metodzie (która w założeniu zabrania choćby powtarzania komend czy przekupstwa), lecz o niekompetencji i braku elementarnej wiedzy instruktora.

Pamiętajmy, aby oprócz dobrej atmosfery, również liczył się efekt szkolenia. Unikajmy szkół, gdzie instruktor szkoleniowy „słabnie” na słowo “kolczatka” a treser ma ogień w oczach, gdy słyszy “łańcuszek zaciskowy”. Każde “narzędzie” do szkolenia psa zostało stworzone, aby psa nauczyć, dlatego przewrażliwiony instruktor nie sprawdzi się jako treser naszego rozbrykanego 150 funtowego rottweilera ze złymi nawykami. Unikajmy także instruktorów, którzy wzbraniają się przed użyciem jakiejkolwiek korekt już z założenia.

W kolejnym artykule omówię Metodę Bezstresową oraz Naturalną Metodę Dr.Ortegi.

Autor artykułu: Agata Buczak
www.agatabuczakdogs.com



'

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor