"Bij słowo kiedy odstaje”
Tymoteusz Karpowicz
Kontynuacja prezentacji poetów z antologii poezji „Zagraj skrzypeczku melodię (spod lipy)”.
JANUSZ KLIŚ, pisze od ponad trzydziestu lat, wiersze publikuje w Polsce i USA. Wydaje książki, płyty CD, udziela się w prasie, radiu i telewizji. Od 1998 r. przebywa na emigracji, uczy w Polskiej Szkole im. Marii Skłodowskiej Curie w Chicago.
MOJE ŁĄKI
miękkimi poduchami chmur
oczy przecieram
ze snu
łagodzę ból
rumiankowym słońcem
na wietrze
tęsknoty wspinają się
na grzbiety gór
jak serce w zachwycie
drga powietrze
a w trawach wiatr
aromatem ziół
dni moje wygrywa
na liściach zielonych
wspomnienia układa
melodyjnie w miesiące
w lata
duszą kołysze i potrząsa
w kwiatach
stare ścieżki
wciąż czuję pod stopami
i wiersze
jak do serca lgną
tak blisko
kwitną moje łąki
pod Tatrami
tak daleko
kwitnie mój dom
Chicago 2009 r.
PRZYJDĘ Z MIŁOŚCIĄ
...przyjdę do Ciebie
łąką
zmierzchem
słońca zachodem
polnych kwiatów
zapachem
ciszą
wieczornym chłodem
...przyjdę z nadzieją
tęsknotą
powiewem
pragnień szalonych
radosnym uśmiechem
kolorów
paletą
snów wymarzonych
...przyjdę wieczorem
cichym
zielonych
traw szelestem
nad zachodem słońca
uniosę Cię\
miłością
i otwartym sercem
Chicago 2009 r.
Redaguje: Elżbieta Chojnowska
elachojnowska@yahoo.com
'