----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

25 czerwca 2014

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download
'

Mimo wielu obowiązków i coraz szybszego tempa życia Amerykanie wciąż znajdują czas na nocny wypoczynek. Ku radości lekarzy na sen poświęcamy około 8 godzin.

Jeśli ktoś spał ostatniej nocy około 8 i pół godziny, to reprezentuje średnią krajową. Jeśli nieco więcej, prawdopodobnie należy do młodszego pokolenia. Jeśli mniej, to jest już powyżej wieku średniego lub na dłuższy sen nie pozwala praca lub stres.

Najnowsze dane rządowego badania Time Survey wskazują, że potrzeby naszego organizmu w większości traktujemy poważnie. Przeciętny Amerykanin sypia nawet po 9 godzin na dobę, jednak średnią zawyżają przede wszystkim osoby młode, w wieku 15 - 19 lat, które przyznają się do nawet 10 godzinnego wypoczynku.

Oczywiście ważny jest dzień tygodnia. W weekendy pozwalamy sobie na więcej. W niedzielę rano wstajemy nie wcześniej, niż po 9 godzinach. W tygodniu, niestety, nie możemy sobie na to pozwolić.

Z badania wynika, że kobiety śpią dłużej, jednak z wiekiem długość nocnego wypoczynku gwałtownie u nich spada. Zanim osiągną wiek 40 lat śpią o godzinę krócej, niż w swoich latach 20.

Mężczyźni po okresie dojrzewania od razu skracają nocny wypoczynek, więc później skrócenie snu z wiekiem nie jest tak wielkie.

Oczywiście to dane reprezentujące średnią krajową. Wiele osób nie może pozwolić sobie na tak długi sen lub nie jest w stanie tego uczynić z różnych powodów.

Warto jednak spróbować, choć nie należy przesadzać - mówią naukowcy.

Badania wykazują, że osoby śpiące 6,5 godziny do 7,5 godziny na dobę żyją najdłużej. Nie oznacza to jednak, że dłuższy sen wydłuża nasze życie. Już 8 godzin snu nieznacznie go skraca. Wielu badaczy snu przekonanych jest, że 8 i pół godzin nocnego odpoczynku jest bardziej szkodliwe, niż 5, które również do zdrowych nie należy.

RJ



'

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor