Większy ruch na autostradach, tłumy na lotniskach, wyższe ceny benzyny. Tak w wielkim skrócie przebiegać będzie tegoroczny weekend 4th of July. Organizacja AAA przewiduje, że w wolne dni w podróż wyruszy o 2 proc. więcej osób, niż w ubiegłym roku.
Ponad 41 milionów osób wybierze się w długi weekend w podróż, głównie na pokładach samolotów lub własnymi samochodami. Wysokie ceny benzyny na razie nie wpłynęły znacząco na rezygnację z planów wyjazdowych, Amerykanie po latach przerwy gotowi są bowiem zadłużyć nieco swe karty kredytowe.
Zdecydowana większość, bo ok. 34 mln. z nas wybierze podróż samochodem. Od 2007 r. to największa liczba planowanych wyjazdów z okazji Independence Day. Z usług linii lotniczych skorzysta około 3.1 mln. osób, co stanowi 1 proc. wzrost w porównaniu do ubiegłego roku. Pozostali wybiorą połączenia kolejowe i wodne.
"Wakacje w szkołach i środek lata to główne powody, dla których 4 lipca jest najgorętszym okresem dla podróżnych - mówi Marshal Doney z organizacji AAA - W porównaniu z Memorial Day w drogę wyruszy o 5 mln. osób więcej."
Drożej
Koszt wynajęcia samochodu nie zmienił się znacząco w porównaniu do ubiegłego roku. Jest jednak wyższy od innych pór roku, gdyż liczba rezerwacji zwykle przekracza ilość oferowanych pojazdów.
Wyższe są jednak ceny hoteli, około 15% dla klasy średniej i 9% w przypadku bardziej ekskluzywnych.
Większość kierowców zapłaci więcej za benzynę. Koszt paliwa w Independence Day będzie najwyższy od 2008 roku i średnio 20 centów wyższy, niż w roku ubiegłym.
Illinois, a zwłaszcza Chicago, jak zwykle powyżej średniej krajowej wynoszącej $3.68 za galon. To wciąż mniej, niż $4.11 z 2008 roku.
W Illinois musimy przygotować się na $3.83, w aglomeracji $3.98, a w samym Chicago aż $4.23 za galon najtańszej benzyny.
Taniej
W porównaniu do cen z tego samego okresu 2013 r. koszt biletu lotniczego na trasie krajowej jest średnio o 5 proc. niższy. 40 najczęściej wybieranych w USA tras lotniczych to wydatek średnio 215 dolarów, podczas gdy w roku ubiegłym te same miejsca odwiedzaliśmy za $228.
Ceny biletów lotniczych stale jednak rosną. Tylko w okresie od kwietnia do maja tego roku podniosły się średnio o 6% po spowodowanych wyjątkowo mroźną zimą obniżkach.
Karty w dłoń
Specjaliści nie spodziewają się, by wyższe koszty podróży zniechęciły do wyjazdów. Lepiej oceniamy ekonomię i łatwiej wydajemy pieniądze. W tym roku największym sprzymierzeńcem w podróży po kilku latach przerwy znów będzie karta kredytowa. Zwiększone zaufanie do gospodarki przekłada się na zaciąganie wyższych długów.
Bezpiecznie
Długi weekend to wypoczynek, ale również większe zagrożenie na drogach. National Safety Council ocenia, że w dniach od 3 do 6 lipca w wypadkach w całym kraju zginie 385 osób, a ponad 41 tysięcy dozna obrażeń.
NSC apeluje więc, by oprócz świętowania pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Przede wszystkim w czasie jazdy odłożyć na bok telefon komórkowy, nie prowadzić po spożyciu alkoholu, zapinać pasy bezpieczeństwa i wykazać się na drodze rozwagą.
RJ
'