"Bij słowo kiedy odstaje”
Tymoteusz Karpowicz
Profesor Tomasz Tabako, redaktor magazynu 2B: A Journal of Ideas wydanego w Chicago, w numerze trzynastym napisał o poezji profesora Tymoteusza Karpowicza w artykule pt. Karpowicz na Kaukazie: „W poezji, w wyciskaniu słowa i sensów jest Karpowicz gladiatorem. To jest walka na śmierć i życie. Jak w prehistorii języka opisanej przez Giambattistę Vico, tak i współcześnie poeta wzmaga się – widać to na przykładzie Karpowicza – z bestią by ją uczłowieczyć: poeta jest tym, kto „logarytmizuje” rzeczywistość i podnosi zwierzę – samego siebie – do estetycznej i moralnej potęgi. W tym nieustannym procesie wydźwigania zwierzęcia język jest epistemologiczny. Trzeszczą granice wyobraźni. Trzeszczy świat. Co chwila wyłamuje się do życia nowa metafora zastępująca starą: rodzi się nowy świat, podczas gdy stary umiera. [. . .] W logice poetyckiej Karpowicza źródłem zagrożenia jest wszystko to, co nie jest nowe. Ktoś nie wyciskający do góry niczego n o w e g o jest uzurpatorem, nie poetą – siłaczem.”
Poniżej drukowane wiersze profesora Tymoteusza Karpowicza wybrałam z książki „Tymoteusz Karpowicz Dzieła Zebrane /tom 3”, wydanej przez Biuro Literackie we Wrocławiu w 2013 roku.
PORANEK
Nad odwróconym snem
siedzi dziewczyna
widzi w nim drzewa na opak
i ptaka na nitce
By drzewa się wyrównały
i ptak ustatkował
przechyla głowę
odwraca świat
Wtedy spadają na nią
rzeczywiste ptaki
i drzewa nie umowne
zbliża się słońce płonące
do włosów
MUZYCZNY SPACER WIECZORU
gdy zorkiestruje czas ramiona
że będą śpiewać wzdłuż rękawów
z pulpitem celnym moderato
i za porządkiem innych ramion
kiedy za żarem głos nasz boso
przejdzie do serca aż do krtani
i żaden gołąb pod sklepieniem
ognia nie zajmie się od śpiewu
tylko zanurzy w naszym gardle
swą szyję i bezpiecznie
popije ogniorodnej śliny
tej nie przełkniętej po komunii
utajonego dyrygenta
wtedy jest jeszcze czas by na dnie
do głębi już nie istniejącej
rzeki odnaleźć też nie istniejącą
fujarkę którą usta dziecka
ukryły w śpiewającej korze
i zagrać także w nieobecnym
dźwięku tamtego zmartwychwstania
z ciszy na ustach porzuconych
za śpiewem też uciekającym
Grupa Poetycka ARKA zaprasza w piątek 25 lipca 2014 o godz. 7:00 pm na Biesiadę Poetycką do Alibaba Retro w Chicago.
Program Biesiady:
- Prezentacja poezji poetów z grupy ARKA.
- Otwarty mikrofon dla wszystkich poetów oraz wykonawców poezji śpiewanej.
Zaprezentuj poezję własną lub tę którą lubisz. Podkład muzyczny Marek Kalinowski, poezja śpiewana Mira Szabla. Spotkanie otwarte dla publiczności, prowadzi Elżbieta Chojnowska. Wstęp wolny. Alibaba Retro, 5211 N. Harlem Ave, Chicago IL 60656. Telefon (312) 493-1212
Redaguje: Elżbieta Chojnowska
elachojnowska@yahoo.com
'