----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

27 sierpnia 2014

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download
'

40 procent Amerykanów nie planuje w tym roku wykorzystania w pełni przysługujących im wolnych dni. Część nie może zdecydować się na właściwy termin, inni podejmują taką decyzję ze względów finansowych. Są też tacy, którzy nie wyobrażają sobie, by ktokolwiek inny mógł choćby na chwilę przejąć ich obowiązki. Fachowcy nazywają ten stan "kompleksem męczennika". jednak aż połowa osób nie korzystających z urlopów robi to w obawie przed utratą pracy. W końcu pod ich nieobecność może pojawić się ktoś młodszy, zdolniejszy, tańszy dla pracodawcy...

Niezależnie, do której grupy należymy, jeśli w ogóle dotyczy nas ten temat, powinniśmy wykorzystać przysługujące nam dni wolne. Eksperci przekonują, że to najlepszy sposób na poprawę samopoczucia, uzdrowienie duszy i ciała, a nawet na poprawę naszych wyników zawodowych.

Coraz więcej firm zaczyna dostrzegać konieczność przyznawania wolnego swym pracownikom. Zdarza się, że już w pierwszym roku zatrudnienia oferowane są aż 4 tygodnie wakacji. Niektórzy pracodawcy wierzą, że fizyczna i psychiczna odnowa z dala od miejsca pracy jest konieczna dla wydajności i kreatywności.

Potwierdzają to zresztą badania przeprowadzone przez naukowców z Florida State University. Sprawdzali oni nie tylko długie przerwy raz lub dwa razy w roku, ale też krótkie podczas kilkugodzinnego dnia pracy. Okazuje się, że nasz mózg nie tylko wtedy odpoczywa, ale ma możliwość spokojnego przyswojenia nowych informacji i lepszego wykorzystania ich w przyszłości.

To trochę jak ze snem, gdy nasz mózg skupia się na trywialnych, ale niezbędnych funkcjach pozwalających na regenerację i lepsze zapisanie zdobytych w ciągu dnia danych.

Jeśli czujemy, że nie dajemy sobie rady z czymś nowym w pracy, czas na urlop!

Poza tym okazało się, że tzw. bujanie w obłokach podczas pracy również wpływa na nas kreatywnie. Ciągłe skupienie bez możliwości przetworzenia informacji nie jest najlepszym rozwiązaniem. W końcu badania z 2011 roku wykazały, że każdego dnia przyjmujemy porcje danych równą 174 codziennym gazetom informacyjnym.

Im więcej, tym lepiej

Nie trzeba chyba tego tłumaczyć. Im częściej odpoczywamy, tym bardziej jesteśmy szczęśliwi. Dlatego warto czasem podzielić przysługujące nam wolne na dwa lub trzy krótsze wypady w ciągu roku zamiast jednego, 3 tygodniowego urlopu. Naukowcy wykazali, iż kilka tygodni przed wyjazdem są dla nas lepsze, bo niecierpliwie oczekujemy na wolne, a dwa tygodnie po powrocie wciąż odczuwamy pozytywne skutki wyjazdu.

Przeprowadzono też eksperyment, w którym zamiast kilku tygodni w roku pracownicy otrzymywali wolny dzień każdego tygodnia. Po 5 miesiącach byli bardziej zadowoleni z pracy i z większą dumą i zaangażowaniem podchodzili do wykonywanych obowiązków.

Szefowie też powinni wypoczywać

Oczywiście nie za dużo, bo granica pomiędzy wypoczynkiem a zaniedbaniem firmy jest delikatna i łatwo ją przekroczyć. Jednak statystyki mówią, że aż 84 proc. szefów rezygnuje z zaplanowanego wyjazdu ze względu na sytuację w firmie. To podobno niedopuszczalne. Wyjeżdżając poprawiają swe wyniki, są bardziej zrelaksowani, a jednocześnie lepiej potrafią zarządzać swymi podwładnymi. Poza tym każdy musi spojrzeć na niektóre sprawy z pewnej perspektywy, przez co dochodzimy do:

Poznawania innych kultur

Zanurzenie się w innych potrawach i zwyczajach podsuwa nam tysiące pomysłów na własne życie prywatne i zawodowe. Nie chodzi jednak o powrót do domu z zamiarem spakowania rzeczy i wyjazdu na stałe. Raczej o kreatywne skorzystanie z poznanych klimatów. Jeśli jednak w dalszym ciągu po powrocie z wakacji będziemy chcieli wszystko zmieniać, prawdopodobnie znaczy to, że naszym problemem nie jest brak wolnego.

Powodów korzystania z wakacji jest więcej, pozostałe jednak zna każdy z nas.

RJ



'

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor