Gdy Pat Quinn podpisywał w ubiegłym roku ustawę zezwalającą na wydobywanie w Illinois gazu łupkowego stały za nim prawie wszystkie firmy zajmujące się pozyskiwaniem tego surowca. Minęło jednak kilkanaście miesięcy, a szczegółowe przepisy regulujące ten proces wciąż nie są gotowe. Zniecierpliwieni biznesmeni poparli więc Bruce`a Raunera, dla którego jak najszybsze zakończenie tej sprawy jest jednym z priorytetów.
Na razie wyrazili swe poparcie w postaci pokaźnych sum wpłacanych na jego konto wyborcze. Podczas niedawnego spotkania na południu stanu republikański kandydat w krótkim czasie otrzymał ponad 240 tysięcy dolarów pochodzących od firm wydobywczych, które od ponad roku oczekują na odpowiednie pozwolenia.
Wydaje się, że zmiana nastrojów wpłynęła na przyspieszenie prac w Springfield. Jeszcze przed weekendem Stanowy Departament Surowców Naturalnych ma przedstawić specjalnej komisji senackiej propozycje szczegółowych przepisów regulujących wydobycie gazu metodą szczelinowania. Później politycy będą mieli kolejne 45 dni na wyrażenie opinii i ewentualne podpisanie dokumentu. Dopiero wtedy firmy wydobywcze będą mogły składać podania na wydanie zezwoleń na odwierty.
Mimo że od oczekiwanego zakończenia procesu dzieli ich kilka tygodni, to przedstawiciele firm wydobywczych uważają, że to za późno. Według nich Bruce Rauner będzie lepszym wyborem na stanowisko gubernatora i gwarantem, że podobne opóźnienia nie będą miały miejsca w przyszłości. Prawdopodobnie liczą też, że będzie mniej podatny na wpływ organizacji ochrony środowiska, które wciąż zdecydowanie sprzeciwiają się wydobywaniu gazu tą metodą.
Reprezentant stanowy David Reis, republikanin z Willow Hill, które znajduje się w centrum pól gazowych w naszym stanie, przyznaje że producenci są wściekli na gubernatora:
"Przemysł wydobywczy ma dość Patricka Quinna. Rauner jasno powiedział, że wydobycie gazu i tworzenie w związku z tym miejsc pracy jest najważniejsze".
Finansowe poparcie firm wydobywczych dla ubiegającego się o najwyższy urząd w stanie biznesmena z Winnetki oznacza też zmianę układu sił w stolicy Illinois. Ubiegłoroczna ustawa była kompromisem pomiędzy gubernatorem, prokurator generalną, przemysłem i obrońcami środowiska. Podpisując w końcu dokument Quinn rozpoczął długi, biurokratyczny proces, w którym sam był dość silną i wpływową stroną. Jeśli w przyszłości zastąpiłby go Rauner, oznaczałoby to utratę części wpływów przez organizacje ochrony środowiska.
Wiele osób ma nadzieję, że wydobycie gazu łupkowego przyniesie podobne korzyści do obserwowanych w Południowej Dakocie, gdzie nagle pojawiły się nowe wpływy do budżetu i spadło bezrobocie. Przeciwnicy szczelinowania obawiają się z drugiej strony podobnych do Południowej Dakoty następstw tego procesu - zatrucia wód gruntowych i powietrza.
Szczelinowanie polega na użyciu wody pod wysokim ciśnieniem zmieszanej z piaskiem i chemikaliami, które otwierają twarde formacje skalne, uwalniając w ten sposób złoża gazu i ropy. Możliwość prowadzenia poziomych odwiertów pozwala na wydobycie dotąd niedostępnych tradycyjnymi metodami złóż.
Do tej pory Illinois nie posiadało żadnych rozporządzeń dotyczących tej metody. Firmy zaangażowane w tę działalność nie musiały nawet informować, jaką metodę stosują i jakich używają chemikaliów. Agencja Ochrony Środowiska nie była więc w stanie ocenić wpływu wydobycia na środowisko naturalne, a także mieszkańców okolicznych terenów.
Nowa ustawa daje agencji możliwość kontrolowania tego procesu. Firmy wydobywające gaz metodą szczelinowania będą zmuszone do badania wód gruntowych przed, w trakcie i po zakończeniu prac w danym rejonie.
Będą również musiały informować DNR o używanych związkach chemicznych oraz kontrolować zanieczyszczenie powietrza. Dzięki temu mieszkańcy okolic, w których prowadzone jest szczelinowanie będą mieli możliwość domagania się w sądach odszkodowania w razie zatrucia wód, powietrza i gleby.
Większość odwiertów pojawi się na południu Illinois, gdzie znajduje się New Albany Shale, formacja skalna kryjąca na głębokości ponad 5,000 stóp spore zasoby gazu ziemnego. Tam też trwa najbardziej ożywiona dyskusja na temat szczelinowania. Wiele lokalnych społeczności z niecierpliwością czeka na ekonomiczne korzyści płynące z wydobycia gazu. Jednak zdecydowana większość mieszkańców tych rejonów ma wątpliwości, co do bezpieczeństwa metody. Nie wszyscy wierzą, że przyjęte przez stanowych ustawodawców wytyczne uchronią ich przed spodziewanymi problemami.
RJ
'