----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

03 września 2014

Udostępnij znajomym:

'

W ubiegły poniedziałek Amerykańska Akademia Pediatryczna wydała oświadczenie wzywające kuratoria szkolne do przesunięcia godzin rozpoczęcia zajęć szkolnych na co najmniej 8:30 rano dla uczniów gimnazjów i szkół średnich. Opublikowany 25 sierpnia raport pod znamiennym tytułem „Niewystarczający sen dorosłych i młodzieży: powody i konsekwencje” dowodzi, że dzieci i dorośli cierpią na chroniczny brak snu. Późniejsze rozpoczynanie zajęć umożliwi dostosowanie rozkładu zajęć szkolnych do biologicznego rytmu u dorosłych, u których cykl snu i czuwania przesuwa się o dwie godziny później na początku dojrzewania. „Chroniczna utrata snu u dzieci i dorosłych jest jedną z najpoważniejszych, a zarazem najłatwiejszych do rozwiązania kwestii zdrowia publicznego w Stanach Zjednoczonych”, stwierdziła Judith Owens, MD, FAAP, autorka oświadczenia pediatrów opublikowanego pod tytułem „School Start Times for Adolescents”, we wrześniowej edycji magazynu Pediatrics.

„Badania jasno dowodzą, że dorośli, którzy otrzymują wystarczającą ilość snu, są mniej narażeni na ryzyko otyłości, depresji, są mniej podatni na wypadki samochodowe, a także mają lepsze oceny, wyższe wyniki standardowych testów i osiągają lepszy poziom życia”, stwierdziła doktor Owens. „Badania potwierdzają, że opóźnienie czasu rozpoczęcia zajęć szkolnych jest kluczowym czynnikiem, który może pomóc młodzieży uzyskać im ilość snu jakiej potrzebują aby się właściwie rozwijać i uczyć”, komentuje Owens.

Wiele badań pokazuje, że przeciętny Amerykanin jest chronicznie pozbawiony snu i patologicznie senny. Sondaż przeprowadzony przez National Sleep Foundation ujawnia, że 59 procent uczniów klas od szóstych po ósme i 87 procent uczniów szkół średnich w Stanach Zjednoczonych, śpi mniej niż rekomendowanych 8.5 do 9.5 godzin.

Powody, dla których nastolatki są pozbawione snu są złożone i obejmują prace domowe, zajęcia pozaszkolne, zatrudnienie i używanie technologii, co trzyma ich do późna w nocy bez snu. Amerykańska Akademia Pediatryczna rekomenduje instruowanie nastolatków na temat zdrowych nawyków spania, sugerując między innymi wprowadzenie godziny policyjnej na używanie mediów elektronicznych. Pediatrzy postulują, by pracownicy służby zdrowia świadczyli porady dla rodziców, wychowawców, trenerów i innych zainteresowanych na temat biologicznych i środowiskowych czynników, które przyczyniają się do niewystarczającej ilości snu.

Istnieją jednakże przekonywające dowody sugerujące, że zbyt wczesne rozpoczęcie dnia szkolnego odgrywa kluczową rolę w chronicznym pozbawieniu snu wśród dorosłych Amerykanów. Szacunkowo 40 procent uczniów szkół średnich w Stanach Zjednoczonych rozpoczyna zajęcia przed ósmą rano, a jedynie 15 procent o 8:30 albo później. Przeciętne gimnazjum rozpoczyna klasy o ósmej, a ponad 20 procent gimnazjów o 7:45 lub wcześniej.

Drzemki, wydłużanie godzin spania w weekendy i konsumpcja napojów kofeinowych może tymczasowo przeciwdziałać senności, ale nie jest w stanie odbudować czujności i nie zastąpi zwykłego snu o wystarczającej długości, według Akademii Pediatrycznej.

Organizacja nalega, by szkoły średnie planowały godziny rozpoczęcia nauki tak by uczniowie mogli otrzymać od 8.5 do 9.5 godzin snu w nocy. W większości przypadków oznacza to rozpoczęcie szkoły o 8:30 albo później, jakkolwiek szkoły powinny brać także pod uwagę przeciętny czas dojazdu i inne czynniki.

Pediatrzy są świadomi tego, że wkraczają w konflikt pomiędzy rodzicami i okręgami szkolnymi. Ten naznaczony kontrowersją problem oznacza ogromne wyzwania w celu przesunięcia godzin rozpoczęcia zajęć szkolnych. Zezwolenie na to, by nastolatki mogły się wyspać, przekłada się zwykle na wcześniejsze rozpoczęcie klas w szkołach podstawowych i powoduje serię innych poprawek. Nauczyciele muszą zmienić swe rozkłady zajęć, godziny zajęć pozaszkolnych i zatrudnienia ulegają zmianie, a starsze rodzeństwo, które opiekuje się młodszym może nie wrócić na czas do domu.

Sen jest jednak jedynym aspektem zdrowia, którego znaczenie jest niepodważalne, oświadczają pediatrzy. W miarę jak dzieci wkraczają w okres dojrzewania ich cykl snu i czuwania przesuwa się o dwie godziny później, tak więc jest trudno, choć nie jest niemożliwe, by szły spać przed 10:30 wieczorem.

Wskutek tego 50 procent uczniów gimnazjów i 87 procent uczniów szkół średnich śpi mniej niż zalecanych 8.5 do 9.5 godzin, informuje sondaż National Sleep Foundation. Napoje kofeinowe w dzień i wysypianie się w weekendy nie zrekompensują deficytu snu, wyjaśniają pediatrzy. „Nie wystarczy wysłać nastolatki do łóżka wcześniej albo pozbyć się elektroniki z sypialni”, wyjaśnia Owens. „Są to ważne rzeczy, ale biologia przebija wiele z tych czynników środowiskowych. Przeciętny nastolatek nie zaśnie o 11:00”, komentuje pediatra. Opóźnienie pory rozpoczęcia zajęć jest jedną z najbardziej skutecznych innowacji w celu zredukowania negatywnych konsekwencji chronicznego braku snu”, oświadcza Judith Owens, autorka oświadczenia Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej i dyrektor leczenia snu w Children’s National Medical Center w Waszyngtonie, określając sytuację „krajowym kryzysem zdrowia”.

Jak informuje Chicago Tribune, ósma rano jest w przeważającej części najpopularniejszą porą rozpoczęcia zajęć. Niektóre rozpoczynają się o siódmej. Ponadto wielu sportowców uczestniczy w ćwiczeniach rozpoczynających się przed świtem, co wymaga stawienia się na basenie lub siłowni o szóstej rano, czyniąc zmęczenie nieodłączną częścią życia.

Lekarze są zdania, że problemu nie sposób rozwiązać po prostu poprzez zrezygnowanie z jednego lub drugiego zajęcia. Z powodu zmian w wewnętrznym zegarze biologicznym, który towarzyszy dojrzewaniu, uczniom gimnazjów trudniej zasypiać wcześniej niż wtedy gdy byli młodsi, informuje Owens. „Więc dziesięciolatek, który chodził spać o dziesiątej staje się trzynastolatkiem, który nie będzie mógł zasnąć wcześniej niż o 11:00”, kontynuuje Owens. To przesunięcie biologicznego zegara następuje w czasie, kiedy mózg i ciało rozwijają się w szybkim tempie, a prace szkolne stają się bardziej intensywne. Tymczasem tylko trochę więcej snu może zredukować liczbę wypadków wśród nastoletnich kierowców, dodaje autorka oświadczenia Akademii Pediatrycznej. „Może to być rozwiązane za pomocą stosunkowo prostej i nieskomplikowanej interwencji”, dodaje pediatra.

Dla administratorów szkół średnich nie jest to jednak takie proste. Przytaczają szereg logistycznych problemów, od rozkładu autobusów po dojazd do pracy rodziców. „Nie zmienię czasu zachodu słońca”, oświadcza cynicznie cytowany przez Chicago Tribune kurator okręgu numer 214, obejmującego szkołę średnią w Buffalo Grove, David Schuler. „Nawet ćwiczenia orkiestry będą przesunięte”, dodaje. Późniejsze rozpoczęcie zajęć szkolnych oznacza bowiem późniejsze godziny zakończenia zajęć. Softball, piłka nożna, golf i inne zajęcia sportowe będą musiały zmienić swe godziny ćwiczeń.

Godziny rozpoczęcia zajęć są od dawna przedmiotem dyskusji rodziców i wychowawców. Obecne wsparcie ze strony największego w kraju stowarzyszenia pediatrów wznieciło kontrowersję na nowo.

Badania przeprowadzone w ostatnich dwudziestu latach wykazują, że zdrowy sen nocny posiada ogromny wpływ na zarówno emocjonalne jak i psychiczne zdrowie. Uczniowie, którzy chronicznie skracają swój sen, są narażeni na ryzyko otyłości, cukrzycy, chrób układu krążenia, nawet Alzheimera, ostrzega Owens.

Eksperci wskazują na wyniki badań, dowodzące, że opóźnienie czasu rozpoczęcia zajęć nawet o tak niewiele jak 25 minut, może prowadzić do wymiernych rezultatów. Niektóre badania potwierdziły poprawę we frekwencji, lepszych wynikach w nauce, lepszym samopoczuciu. Szczególnie frapujący jest dowód, że, zdaniem ekspertów, opóźnienie czasu rozpoczęcia zajęć szkolnych redukuje liczbę wypadków samochodowych z udziałem nastolatków.

Przeprowadzone w marcu badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Minnesoty, a sponsorowane przez Centers for Disease Control and Prevention, ujawniło 65%-70% spadek liczby wypadków wśród 16-18 letnich uczniów dwóch szkół średnich w Wyoming i Minnesocie, w tym wypadków pod wpływem alkoholu.

W badaniu brano pod uwagę ponad 9,000 uczniów szkoły średniej w pięciu okręgach w Wyoming, Minnesocie i Kolorado, które opóźniły rozpoczęcie zajęć do 8:00 – 8:55 rano. Naukowcy porównali wyniki akademickie, rezultaty testów, poziom zdrowia psychicznego i statystyki wypadków przed i po wprowadzeniu zmian w rozpoczęciu nauki.

„Im później rozpoczynają się zajęcia, tym więcej odnotowujemy pozytywnych wyników we wszystkich kategoriach pomiaru”, oświadczyła Kyla Wahlstrom, dyrektor Center for Applied Research and Educational Improvement w Uniwersytecie Minnesoty i dyrektor badań.

Doktor Wahlstrom poinformowała, że badanie pod jej kierunkiem i inne eksperymenty wykazały, że osiem godzin snu wydaje się linią podziału biorąc pod uwagę ryzykowne zachowania u nastolatków. Mniej godzin snu zwiększa przykładowo ryzyko uzależnienia alkoholowego lub narkotykowego.

Sondaże wykazują, że nastolatki są chronicznie pozbawione snu. Badanie przeprowadzone w roku 2006 przez National Sleep Foundation dowiodło, że 87% uczniów szkół średnich śpi mniej niż 8.5 -9.5 godzin, a 28% uczniów przyznaje, że niekiedy zasypia w szkole.

Ale w obecnym rynku pracy, jak zaśpisz, to stracisz. Niejednokrotnie powodem dla którego uczniowie zarywają noce jest próba sprostania akademickim wyzwaniom w związku z licznymi kursami na poziomie uniwersyteckim. Traktowane jako inwestycja przyszłościowa i sposób na obniżenie czesnego, są postrzegane jako priorytet, nawet kosztem zdrowia.

„Należy unikać monitorów komputerowych czy telewizyjnych w dziecięcej sypialni, a także trzymać przenośne, jak telefony komórkowe, tablety, gry, poza zasięgiem dziecka o ile to możliwe”, radzi doktor Jennifer Shu, pediatra z Atlanty. „Pomocna może być centralna stacja ładowania urządzeń elektronicznych, gdzie wszystkie gadżety rodzinne są przetrzymywane przez noc”, dodaje pediatra.

Ta i inne rekomendacje pediatrów są z pewnością godne uwagi, ale szanse, że zostaną przez nastolatków, ich rodziców i administratorów szkół potraktowane poważnie są znikome. Harmonogram zajęć akademickich, pozalekcyjnych i sportowych rzadko kiedy od nas zależy. Stąd utrzymanie wystarczającej ilości snu, a przy tym zachowanie zdrowego rozsądku wymyka się naszej kontroli.

Na podst. American Academy of Pediatrics, Wall Street Journal, Chicago Tribune,
oprac. Ela Zaworski



'

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor