----- Reklama -----

WolfCDL. Zostań kierowcą ciężarówki

02 października 2014

Udostępnij znajomym:

W tym przypadku tak, bo nie chodzi o zwykłe parówki, ale pochodzące z najsłynniejszego i najbardziej kultowego w Chicago miejsca je sprzedającego - Hot Doug"s przy 3324 North California.

Przed wielu laty właściciel, Doug Sohn, postanowił urozmaicić nieco popularną parówkę z bułką. Zaczął do niej dodawać egzotyczne składniki, choćby ostrą paprykę, ślimaki, gęsią wątróbkę, czy mięso grzechotnika. Wariacji i odmian było wiele. Niemal każda okazywała się przebojem wśród klientów.

By spróbować słynnych hot dogów Doug`a przybywali ludzie nie tylko z całej aglomeracji, ale z oddalonych od Chicago o setki mil miejscowości. Gdy kilka tygodni temu właściciel restauracji ogłosił jej planowane zamknięcie, z odległych miejsc zaczęło przybywać tysiące osób pragnących po raz ostatni zjeść i pożegnać się ze słynną potrawą. W ostatnich dniach kolejki formowały się tam już o północy. Cena odsprzedanego miejsca wśród oczekujących wynosiła ponad 300 dolarów. Pierwszego dnia po ogłoszeniu końca Hot Doug`s pobito rekord. Miejsce otwarte było tylko przez kilkanaście minut. Właściciel ocenił, że nie będzie w stanie obsłużyć wszystkich i odesłał z kwitkiem stojących dalej w kolejce, zajmując się pozostałymi.

Jedni przybyli po raz pierwszy, by w ostatniej chwili spróbować sławnych hot dogów. Inni, jak choćby 65-letni mieszkaniec Chicago, by się z nimi pożegnać. Były też osoby chcące ocenić niespotykane zjawisko na własne oczy – rekordową liczbę cierpliwie oczekujących na kilka kęsów mięsa z bułką. Śpiących na trawie, czytających książki i rozmawiających z sąsiadami o pogodzie.

W sobotę, 4 października, Hot Doug`s będzie otwarty po raz ostatni. Kolejki jakie się tam ustawią trudno sobie nawet wyobrazić.



Hot dogi serwowane w tym miejscu różniły się od innych i dzięki temu zyskały tak wielką popularność. Jednak parówka z bułką jest rzeczywiście częścią historii miasta i jego symbolem. W okresie Wielkiej Depresji z początków XX w. mieszkańcom miast brakowało pieniędzy, jednak niektórzy pomysłowi sprzedawcy uliczni w Chicago zarabiali sporo właśnie dzięki hot dogom. Za pięć centów sprzedawali parówkę owiniętą bułką z makiem. Do tego obowiązkowo dokładano żółtą musztardę, jasno zieloną słodką masę z ogórków oraz jeden, duży kawałek ogórka kiszonego. Obowiązkowa była drobno posiekana cebula, kawałki pomidora, nieco ostrej papryki i do tego wszystkiego szczypta soli ziołowej, zwykle zawierającej zmielone nasiona selera.

Ten unikalny w skali kraju produkt stał się legendą Chicago i bardzo szybko pożyczony został przez innych. W krótkim czasie stał się pierwszym tzw. fast foodem w kraju. Inne miasta zmieniały nieco przepis i składniki. Popularny gdzie indziej jest na przykład ketchup, który według naszej receptury jest niedopuszczalny, choć na przykład w Nowym Jorku obowiązkowy.

Hot dog ostatnio uznany został najbardziej patriotyczną potrawą Ameryki - badanie opinii publicznej przeprowadzono przy okazji święta 4 lipca – nieznacznie wyprzedzając hamburgery.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor