Odpowiednia umowa pomiędzy władzami powiatu, a prywatnym biznesem została już podpisana. Proces zamiany broni palnej w ozdoby rozpocznie się wkrótce.
Szery powiatu Cook, Tom Dart, poinformował, że na razie na ten cel przeznaczonych zostanie około 250 sztuk broni, jednak docelowo będzie jej znacznie więcej.
Każdego roku podległe mu służby konfiskują ok. 1500 pistoletów, strzelb i karabinów różnego typu wraz z amunicją. Gdy nie jest ona już potrzebna w toczącym się śledztwie, zwykle trafia do huty, gdzie przetapiana jest jako złom. Nowy pomysł znacznie podnosi wartość rekwirowanej broni i może przysłużyć się potrzebującym. Wykonywane w ten sposób ozdoby kosztują od 35 do 1,600 dolarów. Niektóre tworzone są według prostych wzorów i łączone z naturalnymi materiałami, takimi jak kamień, czy skóra. Inne tworzą kosztowną biżuterię zawierającą domieszki metali i kamieni szlachetnych.
Od 20 do 25 proc. dochodu ze sprzedaży firma Liberty United przeznaczy na rzecz organizacji, na początek Children"s Home + Aid, która pomaga rodzinom zamieszkującym najbardziej niebezpieczne dzielnice Chicago, choćby Englewood.
To nie pierwszy pomysł tej korporacji. Pierwszym była sprzedaż Ethos Water, z której dochód pomógł w zaopatrywaniu w wodę pitną wielu ubogich rejonów świata. W 2005 r. Ethos zakupiła sieć Starbucks, która zobowiązała się do kontynuowania programu.
Kolejnym pomysłem było przetapianie broni pochodzącej z najbardziej zapalnych rejonów Afryki w biżuterię i przekazywanie części zysku na rzecz organizacji pokojowych, a następnie przeniesienie tej działalności do Stanów Zjednoczonych.
W tej chwili Liberty United prowadzi podobny do chicagowskiego program w Syracuse i Newburgh w stanie Nowy Jork oraz w Filadelfii w Pensylwanii.
Dokładne liczby nie są znane, jednak w krótkim okresie współpracy z tymi miastami na rzecz różnych organizacji niedochodowych przekazano już dziesiątki tysięcy dolarów.
