----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

30 października 2014

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Temat ten bardzo często jest kontrowersyjny. Jedni karzą bardzo agresywnie, inni zupełnie nie wiedzą, jak to robić ignorując "karygodne" zachowania. Są tacy, co zupełnie kar nie stosują, wychowując psa BEZSTRESOWO (takie wychowanie opisane zostało w jednej z poprzednich artykułów w Monitorze), wychowanie to niestety jest nieskuteczne. Zatem, jak robić, aby domagać się posłuszeństwa ze strony psa oraz "pokazać" mu, że coś zrobił źle, co było karygodne.

Zacznijmy od definicji kary.

KARA W BEHAVIORYZMIE: kara – bodźce wywołujące ból lub inne nieprzyjemne odczucia mające w efekcie spowodować to, że karana jednostka dostosuje się do wymogów i zależnie od sytuacji przestanie wykonywać lub znacznie ograniczy niepożądane czynności albo będzie wykonywać czynności pożądane.

Definicja tej kary odnosi się świetnie do SZKOLENIA TRADYCYJNEGO, o którym również dokładnie pisałam w poprzednich artykułach. Niestety, szkolenie psa zbudowane na przymusie i bólu nie przynosi długotrwałych rezultatów, a jedynie stłumia zachowanie niepożądane do momentu, kiedy może ono znów się ujawnić. Zastraszanie psa lub bolesne karanie go czy też wrzaski wprost w jego pysk, nie zdadzą się na nic. Takie traktowanie zwierzęcia może przynieść ze sobą masę niekorzystnych zachowań jak agresja, nadpobudliwość, depresja czy strach.

KARA W PSYCHOLOGII: kara to każda konsekwencja zachowania, która zmniejsza prawdopodobieństwo pojawienia się tego zachowania w podobnych warunkach w przyszłości. Zgodnie z powyższą definicją, o karze możemy mówić tylko wtedy, gdy jest skuteczna, to znaczy, gdy powoduje spadek wystąpień karanego zachowania. W konsekwencji o tym, czy to, co zastosowaliśmy było karą, decydują nie tylko nasze intencje, ale także kolejna reakcja (postępowanie) karanego obiektu.

Co za tym idzie, aby pies, karę zrozumiał musimy zastosować KONTRAST w postaci WZMOCNIENIA POZYTYWNEGO.

Wszystkie inne szkolenia, poza TRADYCYJNYM są oparte na wzmocnieniu pozytywnym, co nie znaczy, że pies nie powinien otrzymać kary. Karę można zastosować na wiele sposobów, ale pies, jako istota niemyśląca ABSTRAKCYJNIE nie zrozumie takiego toku postępowania. Odbierze nas za agresywnych i niezrównoważonych. Aby kara miała sens, zaraz po niej musi nastąpić (a przynajmniej powinno) wzmocnienie pozytywne na pożądane zachowanie.

Jak to rozumieć? Jeśli nasz pies wchodzi na kanapę, na której go nie chcemy, możemy zastosować wiele sposobów na to, aby pies nabrał wstrętu do bycia na kanapie. Nie da nam to jednak wiele, jeśli nie zastosujemy WZMOCNIENIA POZYTYWNEGO, czym w tym przypadku może być nowe wygodne legowisko dla psa z dodatkowymi przekąskami na nim oraz naszą obecność na tym posłaniu. Pies bardzo szybko się przekona, że korzystniej jest zostać u "siebie", a naszą kanapę będzie omijał, czekając u "siebie" na "konsekwencje" wyboru nowego miejsca. Takie, więc zachowanie wzmocnienia pozytywnego należy utrwalać od kilku dni do kilku miesięcy w zależności od psa, sytuacji i bodźca.

„W karaniu ważne są: na tyle wczesne zauważenie negatywnego zachowania, aby nie przekształciło się w nawyk, umiar, konsekwencja i wczucie się w sytuację karanego (motywy jego działania). Psycholodzy są zgodni, że w pozytywnym kształtowaniu się osobowości jednostki lepsze efekty daje stosowanie nagród niż kar. Mechanizm działania kary jest identyczny ze zjawiskiem wygaszania. W efekcie popełnienia czynu niepożądanego organizm zaspokaja jakąś potrzebę, natomiast kara zwykle jest czymś odrębnym, niewpływającym na przyczynę zjawiska. Głodzony przez gospodarza pies zjada kurę; zjedzoną kurę gospodarz zauważa po kilku godzinach, zamiast wyciągnąć wnioski i należycie karmić psa, łapie kij i go bije. Pies nadal pozostaje głodny. Takie przypadki tłumaczą większą skuteczność nagrody (powstaje zupełnie nowy odruch warunkowy) i małą skuteczność karania (trudne z powodu braku odpowiednich warunków przeuczenie / przewarunkowanie już istniejącego odruchu). Istnieją też oczywiste, fizjologiczne bariery skuteczności karania. Karaniem / warunkowaniem nie oduczy się nikogo jedzenia, picia, defekacji, bowiem ośrodki nerwowe strachu i np. głodu są w dużym stopniu niezależne od siebie, a efekt końcowy będzie wypadkową wielkości pobudzenia tych ośrodków nerwowych." Źródło: Wikipedia

W kolejnym artykule jak skutecznie używać KARY. Kara to jedna z najsilniejszych metod szkoleniowych, bardzo mocno dotykająca psiej psychiki, dlatego powinna być stosowane tylko w ostateczności i z dużą dozą wyczucia.

Jeśli macie Państwo pytania, serdecznie zapraszam do kontaktu ze mną, chętnie udzielę porad telefonicznie lub na email: agatabuczakdogs@gmail.com

Autor artykułu: Agata Buczak
Psi Behawiorysta i Instruktor Szkolenia Psów z tytułem COAPE
www.agatabuczakdogs.com

oraz właściciel hodowli Fidecore, Cane Corso Italiano
www.fidecore.net



----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor