Na krótko przed świętami Bożego Narodzenia prezydent Barack Obama ułaskawił 20 przestępców, przeważnie skazanych za lżejsze przewinienia, jak np. pędzenie bimbru. Wśród nich było dwóch mieszkańców Chicago.
Prezydent Barack Obama ułaskawił w środę Briana Edwarda Sledza z Naperville byłego maklera Chicago Mercantile Exchange skazanego za przekręty giełdowe, w tym spekulacje japońską walutą ponad 20 lat temu. Sledz w kwietniu 1993 roku został skazany przez sąd w Chicago na rok więzienia w zawieszeniu, po tym jak poszedł na ugodę z prokuraturą federalną i został świadkiem koronnym w procesie przeciwko innym maklerom. Sąd nakazał mu zapłacenie 8,300 dolarów na rzecz restytucji i dodatkowe 1,300 dolarów kosztów jego nadzoru sądowego.
Z dokumentów sądowych wynikało, że Brian Edward Sledz w procesie sądowym wytoczonym innym maklerom, zeznał, że pod koniec lat 80-tych do jego domu wkroczyli w nocy agenci federalni. Dzień później ujawniono, że prowadzili oni tajne śledztwo w sprawie oszustw finansowych, których dopuszczali się maklerzy chicagowskich giełd. Sledz zgodził się współpracować z prokuraturą i został świadkiem koronnym. Jego wiarygodność podczas procesu podważali obrońcy oskarżonych maklerów giełdowych. Udowadniali, że Sledz jako makler giełdowy dorobił się w ciągu pięcioletniej pracy niezłej fortunny: posiadał zabytkowego Mercedesa, nieruchomości w Lake Forest i Naples na Florydzie, interesował się łodziami i samolotami.
Drugim z ułaskawionych przez prezydenta Baracka Obamę mieszkańców Illinois jest Roy Norman Auvil z Bartonville, który w 1964 roku został skazany w Karolinie Południowej za posiadanie niezarejestrowanego sprzętu do pędzenia bimbru. Auvil, skazany na pięć lat więzienia w zawieszeniu, był również oskarżony o pracę w destylarnii, która nie była odpowiednio oznaczona, tak jak wymaga tego prawo stanowe. Prezydent Barack Obama ułaskawił w sumie przed świętami 20 przestępców, ośmiu z nich zmniejszono wyroki, a 12 zostało oczyszczonych z zarzutów - poinformował Biały Dom. Osoby, które otrzymały akt łaski mogą teraz zwrócić się do sądu o usunięcie przestępstwa, za które zostali skazani z ich kartoteki.
JT