----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

05 marca 2015

Udostępnij znajomym:

Wiele osób dzwoni do mnie z pytaniami, które często odnoszą się do instruktorów widzianych w telewizji. Niektóre z tych osób często stosują u siebie metody szkolenia psów lub ich korekty, według instruktażu prowadzonego przez osoby widziane w telewizji.

Chciałabym, więc w tym artykule napisać kilka słów mojej własnej opinii na temat tego jak wielki błąd popełniają ludzie kopiując widziane w telewizji porady na życie realne.

Po pierwsze: Ludzie w telewizji robią „show” – pokaz, który ma mieć oglądalność, ma się „sprzedać” milionom widzów. Jeśli będą nudni to nikt ich oglądał nie będzie, jest więc “show”. Jak każdy wie, telewizja “kłamie”, może zmieniać ustawienia filmu, zamieniać “klatki”, nagrać, zmontować scenę itd. Tak, aby wyglądało interesująco. Na szczęście psy nie kłamią i wiele po nich można odczytać, nawet w telewizji.

Po drugie: Każda z tych osób to profesjonalista, czy to się komuś podoba czy nie. Nie można ich obrażać, poniżać, oceniać, bo zanim trafili na ekrany byli setki razy sprawdzeni,czy się nadają, nikt nie zainwestuje w program kilkunastu milionów podejmując choćby ryzyko niepowodzenia.

Po trzecie: Każdy pies jest inny! Każdy znaczy doberman nie będzie taki sam jak nawet jego brat doberman. Psy różnią się od siebie tak samo jak ludzie, nie ma dwóch takich samych psów. Nie można stosować techniki karania na psie, który jest nieposłuszny, bo w telewizji tak robili a przypadek “widziany” w programie też np. ciągnął na smyczy.

Po czwarte: Widzimy i czytamy wszystko. Gdy jest dużymi literami napisane na początku “nie wolno stosować tych technik w domu bez nadzoru specjalisty” to znaczy, że są powody, dla których to ostrzeżenie zostało tam umieszczone!

Nie można kłaść się na psie udając „dominatora”, bo ktoś w telewizji tak zrobił i pomogło. Twój pies może źle zareagować na taką postawę i co wtedy zrobisz? A telewizja nie dała dalszych instrukcji, bo w telewizji to poskutkowało! No właśnie... nie wiesz, bo telewizja nie nagrała twojego przypadku w detalach. Dlatego nie rób czegoś, o czym nie masz pojęcia.

Po piąte: Uważając, że telewizyjne techniki działają wskaż mi psa, któremu taka osoba pomogła i do dzisiejszego dnia pies nie sprawia żadnego problemu a korekta danego zachowania przyniosła 100% skutek na lata. Udowodnij, że to, co stosuje się w telewizji jest prawdziwe, niezmontowane, a pies pana Kowalskiego już nigdy nie ucieknie za ogrodzenie, a jamnik pani Zosi nie wykopie dziury w ogródku. Masz kontrolę nad dalszymi losami tych psów i ich właścicieli? Nie masz! To bądź mądry i nie stosuj ich wobec swojego psa, bo nie wiesz, jakie skutki tego mogą być!

Po szóste: Jak już wspomniałam w telewizji są specjaliści osoby, które psychikę psią mają w “jednym palcu”, którzy potrafią w kilkuminutowym kontakcie z psem zorientować się, jaki ma on charakter oraz jaką technikę szkoleniową czy korektę dobrać do takiego psa. Oni nie robią tego szablonowo, nie traktują w ten sam sposób wszystkich psów z takimi samymi przypadkami.

Ci ludzie mają ogromną wiedzę i doświadczenie. Ty stosując te przykłady dla własnego psa możesz zrobić mu krzywdę lub zepsuć harmonię panująca między wami. Aby ocenić psa i jego zamiary trzeba posiadać wiedzę, która wymaga wielu lat nauki i doświadczenia. Jeden program w telewizji nie rozwiąże wszystkich twoich problemów.

Po siódme: Telewizyjne show to program... ma być, jak? Ciekawie. A czy jak ja będę upartego psa 35 razy ściągała z kanapy, aby mu udowodnić, że na niej siedział nie będzie, to czy będzie interesująco? Chyba nie... A gdy ja będę z psem spacerować tam i z powrotem udowadniając psu, że to ja decyduje, w jakim kierunku idziemy to czy będzie interesująco? Też nie! Więc jak zacznę tego psa szarpać, walając się z nim po podłodze, zrobię kilka “trików”, aby było z dreszczykiem, to będzie interesująco? Będzie! To lubią ludzie... to jest show... czy jak nagram film jak dbam o swoje psy i codziennie koło nich robię od rana do nocy, w rytualny sposób, jakie są dobrze poukładane i grzeczne, to będzie ciekawie? Nie będzie. A gdy będę czasami biła swojego psa, goniła go za nieposłuszeństwo, miała mnóstwo problemów a do tego będę “złą” postacią w tym show, to będzie ciekawie? Oj będzie. Lubimy tragedie i dramaty... Telewizja to nie życie codzienne a psy są różne. Każdy jeden dom, w którym pies żyje różni się od kolejnego. Nie kopiujcie z telewizji, to nie jest rzeczywistość nie przekładajmy jej na psy Jest wiele specjalistów, z których warto czerpać informacje i porady (o tym jak ich wybrać pisałam w początkowych artykułach), można też je zobaczyć na mojej stronie www.agatabuczakdogs.com/ Szkoły dla psów.

Z całym szacunkiem i godnością dla ludzi szkolących psy w telewizji to jest ich praca, a nie życie codzienne, nie kopiujmy od nich. To są specjaliści, to są ludzie, którzy wiedzą, co robią a często film przed montażem nie był taki piękny i kolorowy jak po jego zmontowaniu... Bądź mądry i czerp z życia realnego!

Agata Buczak
Psi Behawiorysta , Szkoleniowiec i Instruktor Szkolenia Psów z tytułem COAPE 
www.agatabuczakdogs.com 
oraz właściciel hodowli Fidecore, Cane Corso Italiano
www.fidecore.net

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor